- Zaznaczam, że naszym celem jest niwelowanie zanieczyszczonego powietrza, a nie produkcja pierścionków. Można powiedzieć, że biżuteria ze smogiem to efekt uboczny tej oczyszczalni - tłumaczy Andrzej Filipowicz z Lubelskiego Alarmu Smogowego.
Działanie wieży antysmogowej polega na wyłapywaniu nieczystości z powietrza, które następnie pozostają na filtrach. Później zebrany pył jest zgniatany pod wysokim ciśnieniem i umieszczany w biżuterii.
- Potrzeba około godziny w „sezonie smogowym”, aby uzyskać wsad do jednego egzemplarza. Cena wyjątkowego pierścionka ze smogiem wynosi obecnie na rynku ok. 2 tys. euro - mówi Filipowicz.
Takie urządzenia działają już w Rotterdamie i Pekinie. Planowane są kolejne: w Indiach i na Islandii. - Pokażmy, że Lublin nie jest gorszy od Pekinu - dodaje Filipowicz.
Wieża musiałaby mieć ponad 7 metrów wysokości. To pozwala na oczyszczenie powietrza, które jest wdychane przez 50 tys. osób. Jako ewentualną lokalizację urządzenia Filipowicz wskazuje plac zabaw przy ulicy Radzyńskiej na Czechowie.
- Chociaż chcielibyśmy, aby wieża była mobilna i stała na kółkach, tak aby w razie potrzeby można było ją łatwo przetransportować w inną część miasta. Byłby wtedy takim wozem Drzymały - zaznacza społecznik.
Na razie projekt pozostaje w sferze marzeń, bo na uruchomienie wieży oczyszczającej powietrze potrzeba kilkaset tysięcy złotych.
- Prowadzimy rozmowy z właścicielem patentu z Holandii. Chcemy złożyć ten projekt do Budżetu Obywatelskiego albo Zielonego Lublina, chociaż rozmawiamy także z prywatnymi inwestorami - wyjaśnia Filipowicz i liczy, że ta propozycja zostanie zrealizowana, bo smog to coraz poważniejsze zagrożenie dla lublinian.
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska sceptycznie podchodzi do postawienia wieży antysmogowej w Lublinie. - Teoretycznie mamy wiele możliwości, ale pytanie, czy jest sens ponosić tak duże koszty na coś, co nie przynosi efektów globalnych - odpowiada Arkadiusz Iwaniuk, lubelski inspektor, i zaznacza, że to tak jakby urządzenie do klimatyzacji umieścić latem na ulicy lub kaloryfer w zimę. - Tak samo jest z oczyszczaniem powietrza. Uważam, że skuteczniejsze jest zapobieganie niż niwelowanie skutków. Dlatego powinno się wymienić domowe kotły na piece V klasy i zrezygnować z palenia miałem lub mułem - wskazuje Iwaniuk.
W tym roku już 45 razy zostało przekroczone dopuszczalne stężenie pyłu zawieszonego w Lublinie. To o 10 dni więcej niż przewiduje norma.
Zobacz także: Smog jest groźny dla płuc i serca, może powodować nowotwory
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?