Droga Męczenników Majdanka: spór o 3 sygnalizacje na 300 metrach drogi

Obecnie, wjeżdżając w Drogę Męczenników Majdanka ze skrzyżowania z ulicami Wolską, Fabryczną i Łęczyńską, na pierwszą sygnalizację świetlną natkniemy się na ul. Lotniczej.

Ale już od początku przyszłego roku na tym odcinku pojawią się dwie dodatkowe sygnalizacje: na skrzyżowaniu z Garbarską (która jest przedłużana do Drogi Męczenników Majdanka) oraz Startową.

Roboty drogowe trwają od sierpnia. I budzą wątpliwości mieszkańców. Ale nie tylko. Głos zabrali też radni miejscy.

- Na krótkim 300-metrowym odcinku Drogi Męczenników Majdanka mają się znajdować trzy sygnalizacje świetlne, co spowoduje duże spowolnienie ruchu nawet przy tzw. zielonej fali - wskazywał w interpelacji do prezydenta Lublina Tomasz Pitucha, radny PiS.

Pitucha chciał, aby ratusz zrezygnował z tych świateł. Ale magistrat właśnie odpowiedział „nie”. - Nie ma możliwości zmniejszenia zakresu zadania zleconego i będącego w trakcie realizacji - stwierdził Artur Szymczyk, z-ca prezydenta Lublina, w odpowiedzi na interpelację radnego PiS.

Zdaniem Pituchy, sygnalizacja nie jest potrzebna. - Z ul. Startowej wyjeżdżają i wjeżdżają na nią pojedyncze pojazdy i jeśli będzie czerwone światło na skrzyżowaniu z ul. Lotniczą i Garbarską, będzie można wyjechać bez większych problemów - podkreśla radny.

- Sygnalizacja ma na celu usprawnienie wyjazdu dla mieszkańców nowo powstających w tym rejonie budynków mieszkalnych - precyzuje Szymczyk. - Zostanie włączona do funkcjonującego systemu zarządzania ruchem, co wyklucza ewentualne ograniczenie płynności ruchu samochodów, przy jednoczesnym zwiększeniu bezpieczeństwa uczestników ruchu.

Jak wyliczył ratusz, budowa świateł ma kosztować 396 765 złotych.

- Wykonanie sygnalizacji świetlnej na ul. Startowej jest wyrzucaniem pieniędzy - ocenia Pitucha i wskazuje, że już lepiej byłoby wydać te pieniądze na powstanie sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu Krańcowej, Dulęby i Elektrycznej. Mieszkańcy walczą o nią od lat. W styczniu 2015 r. radni przyjęli - jednogłośnie - obywatelską uchwałę w sprawie jej budowy.

Do tej pory nie powstał jednak nawet projekt inwestycji.

- Przygotowujemy się, aby zlecić jego wykonanie. Chcielibyśmy, by nastąpiło to jeszcze w tym roku. Przy czym nie myślimy już o przebudowie skrzyżowania, ale ustawieniu sygnalizatorów na przejściu dla pieszych - poinformował Karol Kieliszek z biura prasowego ratusza.

To pozwoliłby zmniejszyć, nawet kilkakrotnie, koszty inwestycji, które pierwotnie były szacowane na ok. 2 mln zł.