Drzewa przy ul. Chopina w Lublinie umierają. Ratusz: Doraźne rozwiązania nie pomogą

Naszą Czytelniczkę zaniepokoił stan drzew rosnących przy ul. Chopina, na odcinku od Okopowej do Krakowskiego Przedmieścia. - Po pierwsze, mają zbyt mało niezabetonowanej przestrzeni wokół pnia. Poza tym ciągle parkują obok nich samochody, niektóre pnie są już przechylone, inne drzewa mają połamane gałęzie. Po prostu są w katastrofalnym stanie - denerwuje się Czytelniczka, mieszkanka Śródmieścia.

Zapytaliśmy ratusz, jakie działania zostaną podjęte, aby poprawić kondycję wskazanych drzew. Na przykład poprzez likwidację fragmentu chodnika, tak aby powstał długi trawnik z rzędem drzew, jak stało się ostatnio przy ul. Kołłątaja. - Sprawa z ulicy Chopina jest zdecydowanie bardziej skomplikowana. Rozwiązanie zastosowane na jednej ulicy nie zawsze da się skopiować na inną - zastrzega Karol Kieliszek z zespołu prasowego Urzędu Miasta Lublin.

A co z samochodami parkującymi między drzewami? - Wykonanie wspólnego dla wszystkich drzew koryta jest niemożliwe z uwagi na wyznaczone w ciągu ul. Chopina miejsca parkingowe - wyjaśnia Kieliszek. Tłumacząc jednocześnie, że częściowe rozebranie chodnika nie zmieni sytuacji. - Tylko na pierwszy rzut oka może się wydawać, że polepszyć warunki bytowe rosnących tam drzew można poprzez usunięcie chodnika. Dokonując fragmentarycznej rozbiórki, doprowadzilibyśmy do degradacji i tak już niezbyt równego chodnika. Ponadto, zastosowana pod kostką podbudowa jest materiałem nieprzepuszczalnym. Oznacza to, że rozebranie kostki wokół drzewa i tak nie wpłynęłoby na lepsze jego nawodnienie - argumentuje Karol Kieliszek. Dodając, że „doraźne działania” , które „pogorszyłyby warunki komunikacyjne” nie są tutaj rozwiązaniem. Co innego „nowa aranżacja zieleni połączona z kompleksową modernizacją ulicy”. Z tym, że remontu ulicy Chopina na razie nie ma w planach.

Zupełnie inaczej patrzy na to rada dzielnicy Śródmieście. - Jako mieszkańcy od lat walczymy o ratowanie drzew w Śródmieściu i właśnie na ten odcinek Chopina chcemy przeznaczyć 35 tys. zł z rezerwy celowej - zapowiada Krzysztof Werner z rady dzielnicy Śródmieście. I dodaje: - W przeciwieństwie do urzędników uważamy, że można, przynajmniej częściowo, połączyć drzewa dłuższymi trawnikami, także nasadzając krzewy obok nich. Chcemy też, aby prezydent Żuk stworzył listę potencjalnych miejsc w Śródmieściu do nasadzeń nowych drzew.