W ubiegły piątek na telefon stacjonarny małżeństwa z Lublina zadzwonił nieznajomy mężczyzna podający się za funkcjonariusza CBŚP. Twierdził on, że zdeponowane przez 67-letnią kobietę na koncie pieniądze są zagrożone.
- Mężczyzna w ramach współpracy, która z jednej strony miała przyczynić się do zatrzymania rzekomych sprawców, z drugiej zaś miała być gwarantem bezpieczeństwa oszczędności, polecił lubliniance wypłatę pieniędzy. Kobieta wraz z mężem pojechali do banku i wypłacili z konta blisko 14 tys. zł - relacjonuje Renata Laszczka-Rusek z KWP w Lublinie.
Gotówkę małżeństwo miało zostawić w kopercie przy ul. Kresowej. - Kiedy jechali w umówione miejsce obydwoje zaczęli jednak nabierać podejrzeń, co do autentyczności całego zdarzenia i akcji. W efekcie, po dotarciu na miejsce, nie zostawili gotówki, a o całym zdarzeniu poinformowali policję - mówi Laszczka-Rusek.
Sprawców oszustwa poszukują funkcjonariusze z V komisariatu, którzy apelują jednocześnie o rozwagę i rozsądek w kontaktach z nieznajomymi. - Pamiętajmy, że policjanci nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy - przypomina rzeczniczka lubelskiej policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?