- Grażyna M.-H. w listopadzie 2015 r. , wbrew przepisom dotyczącym ochrony tajnych informacji, ujawniła zadania do części praktycznej egzaminu na technika teleinformatyka, przekazując uczniom ich treść podczas zajęć lekcyjnych - przypominał sędzia Wojciech Wolski.
Oskarżona nie stawiła się w czwartek w Sądzie Rejonowym Lublin-Zachód, gdzie toczyła się jej sprawa. - Prokurator złożył wniosek o umorzenie postępowanie przeciwko Grażynie M.-H. - stwierdził w trakcie sędzia.
Grażyna M.-H. układała zadania na egzamin. Na jednej z lekcji dała je uczniom do rozwiązania. Jeden z wychowanków nie potrafił samodzielnie rozwiązać zadania i poprosił o pomoc inną nauczycielkę z tej szkoły. To właśnie sprawiło, że sprawa wyszła na jaw, ale nie od razu. Kiedy nauczycielka sprawdzała później prace egzaminacyjne, zauważyła, że jedno z zadań, które powinny być tajne, wcześniej pomagała rozwiązywać uczniowi.
- Nie ma potrzeby karać oskarżonej. Szkodliwość społeczna czynu oskarżonej była niewielka. Kobieta nie była wcześniej karana, dlatego należy mieć nadzieję, że to zdarzenie było jedynie incydentem w jej życiu zawodowym - tłumaczył sędzia, który warunkowo umorzył sprawę nauczycielki na okres próby wynoszący rok.
Kobieta musi jednak zapłacić 800 zł na rzecz funduszu pomocy poszkodowanym oraz pomocy postpenitencjarnej.
Jesteśmy też w serwisie INSTAGRAM. Obserwuj nas!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?