Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pielęgniarki nie chcą wypisywać leków, bo nikt im za to nie płaci

Gabriela Bogaczyk
Lekarz za wypisanie recepty dostaje 5-12 zł, pielęgniarka nic.
Lekarz za wypisanie recepty dostaje 5-12 zł, pielęgniarka nic. pixabay.com/zdjęcie ilustracyjne
Lekarze dostają od 5 do 12 zł za receptę, pielęgniarki oczekują 6 złotych.

Ponad 200 pielęgniarek z woj. lubelskiego ukończyło już specjalne kursy, dzięki którym mogą wystawiać leki pacjentom. Co z tego, jeżeli zaledwie 21 z nich pobrało z lubelskiego NFZ numery recept do wypisywania leków. Żeby powtórzyć leki, chorzy nadal muszą tkwić w kolejkach do lekarzy.

- Pielęgniarki nie kwapią się do tego, ponieważ za przepisywanie recept na razie nie dostają żadnych dodatkowych pieniędzy, chociaż im to obiecano - wyjaśnia Maria Olszak-Winiarska, szefowa Związku Pielęgniarek i Położnych na Lubelszczyźnie. - Ktoś o nas najwidoczniej zapomniał - dodaje i tłumaczy, że nowe obowiązki wymagają od pielęgniarek ogromnej odpowiedzialności. Za każdy błąd przy wypełnianiu recept mogą np. ponieść karę finansową. - Oczekujemy dodatkowej stawki z NFZ za wypisanie recepty w ramach tzw. usługi recepturowej. Zaproponowaliśmy 6 złotych. Przypomnę, że stawka lekarzy waha się od 5 do 12 złotych - dodaje Maria Olszak-Winiarska.

Rozmowy na ten temat są właśnie prowadzone w Ministerstwie Zdrowia i NFZ. - Mam nadzieję, że wraz z dodatkowymi kwalifikacjami pójdą w górę gratyfikacje finansowe - liczy Andrzej Tytuła, przewodniczący Okręgowej Rady Pielęgniarek i Położnych w Lublinie.

Dostały obowiązki bez wynagrodzenia

- Ministerstwo Zdrowia chyba podejrzewa, że dając nam nowe uprawnienia, dowartościuje pielęgniarki i to wystarczy - wyjaśnia Maria Olszak-Winiarska, szefowa Związku Pielęgniarek i Położnych na Lubelszczyźnie. - Nie wystarczy - dodaje.

Biały personel zwraca uwagę, że obecnie nie dostaje żadnych pieniędzy za wypisanie recepty, bo tzw. procedura recepturowa nie jest jeszcze wyceniona. Korzystają z niej od lat tylko lekarze, którzy otrzymują z NFZ od 5 do 12 zł za wypisanie jednej recepty. A pielęgniarki - nic. - Dla pielęgniarek jest to ogromna odpowiedzialność, a dla lekarzy odciążenie w pracy. Liczymy na to, że tzw. usługa recepturowa będzie wyceniona też dla pielęgniarek. Prowadzimy na ten temat rozmowy z Ministerstwem Zdrowia i NFZ - dodaje Andrzej Tytuła, przewodniczący Okręgowej Rady Pielęgniarek i Położnych w Lublinie.

400 pielęgniarek z uprawnieniami

Uprawnienia do wypisywania recept w woj. lubelskim ma już około 200 pielęgniarek.

- Do początku 2017 roku planujemy przeszkolić bezpłatnie jeszcze kolejnych 250 pielęgniarek i położnych - dodaje Tytuła.

Bezpłatne kursy ruszyły w Lublinie już w lipcu. Środki na ten cel pochodzą z projektu unijnego. Uprawnienia można zdobyć po 65 godzinach kursu. 45 godzin to teoria, a 20 - staż.

- Z kursu korzystają głównie pielęgniarki POZ oraz opieki długoterminowej i z hospicjów, bo to one mają bezpośredni kontakt z pacjentem, który potrzebuje recept - tłumaczy Tytuła. Po zdaniu egzaminu i uzyskaniu uprawnień przez pielęgniarkę, musi ona poprosić NFZ o druki recept. - 19 pielęgniarek i 2 położne do chwili obecnej pobrały z lubelskiego NFZ zakresy numerów recept, umożliwiających wystawianie recept na refundowane leki - informuje Małgorzata Bartoszek z lubelskiego NFZ.

Co może pielęgniarka?

Nie wszystkie pielęgniarki będą miały te same uprawnienia. Pielęgniarka ze stopniem magistra będzie mogła samodzielnie przepisać leki ze specjalnej listy przygotowanej przez Ministerstwo Zdrowia. Dodatkowo będzie miała uprawnienia do wypisania skierowania na niektóre badania dla pacjenta. Chodzi o EKG czy badanie krwi. Z kolei pielęgniarki z licencjatem będą mogły wyłącznie kontynuować terapię zaplanowaną przez lekarza.

Na specjalnej liście leków dla pielęgniarek znajdują się m.in. leki: przeciwwymiotne, znieczulające i przeciwbólowe, witaminy, płyny infuzyjne, np. sól fizjologiczna i glukoza, oraz wyroby medyczne, jak cewniki. Ostatnio minister zdrowia dołożył pielęgniarkom również leki z darmowej listy 75+.

Zlecenia tylko pisemne

Ministerstwo Zdrowia przygotowało ostatnio kolejne szkolenia dla pielęgniarek i położnych. Chodzi o najnowsze rozporządzenie stanowczo nakazujące pielęgniarkom stosowanie się do istniejących już wcześniej przepisów, by wykonywały tylko pisemne zlecenia lekarskie. Ma to na celu zmniejszenie liczby błędów lekarskich. - Wydaje mi się, że nie tylko pielęgniarki powinny być adresatem tego szkolenia. Formę pisemną stosujemy już od dawna. To nic nowego - mówi Olszak-Winiarska. I dodaje, że nie zawsze ten system się sprawdza. - W przypadku ratowania życia, najpierw skupiamy się na pacjencie, a dokumenty wypełniamy w pierwszej wolnej chwili.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski