To problem, który nabrzmiewał od lat i dziś mieszkańcy lokali należących do Zarządu Nieruchomości Komunalnych mają długi sięgające 180 mln złotych. Po eksmisjach, które ZNK przeprowadził w zeszłe lato, zarząd zapowiedział stworzenie programu oddłużeniowego z prawdziwego zdarzenia.
Taki dokument powstał i zakładał np. umorzenie 70 proc. należności, jeśli dłużnik przez kolejne lata będzie regularnie opłacał bieżące zobowiązania.
Tyle że ten pomysł nie został przyjęty przez Radę Miasta. Prezydent wycofał projekt uchwały, bo zaprotestowała Lubelska Akcja Lokatorska. Krzysztof Żuk uznał, że nowe rozwiązania ZNK ma wypracować wspólnie ze społecznikami.
Po tygodniach czekania w końcu stronom udało się usiąść do rozmów. LAL właśnie przedstawiła swoje pomysły.
Co proponują społecznicy? Po pierwsze, w realizację programu należy zaangażować więcej instytucji, a nie wyłącznie ZNK. Chodzi na przykład o Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie, Miejski Urząd Pracy czy Centrum Interwencji Kryzysowej.
Po drugie, program musi zostać nagłośniony przez szeroką akcję informacyjną. LAL mówi o ulotkach, gablotach, internecie czy reklamach w lokalnych mediach.
Zdaniem Akcji, nie wystarczy zaproponować częściowego oddłużenia, ale całkowite. Co więcej, dłużnikom trzeba też pomóc, oferując pośrednictwo zawodowe.
Kolejnym punktem jest zorganizowanie staży dla bezrobotnych dłużników i dofinansowanie zatrudnienia dla takich osób, gdy zakończą staże.
LAL chciałaby też, żeby dłużnicy otrzymywali dopłaty do rachunków za prąd, gaz, wodę i ogrzewanie.
Na razie ani ZNK, ani ratusz nie chcą deklarować, czy te zapisy znajdą się w nowej wersji programu. - Właśnie usiedliśmy do rozmów. Przez miesiące wakacyjne dajemy sobie czas na wspólne opracowanie projektu programu, tak żeby radnym przedstawić go na wrześniowej sesji - mówi Joanna Bobowska z biura prasowego miasta.
Jeszcze niedawno ZNK twardo zapowiadał, że tego lata odbędzie się akcja eksmisyjna. Dziś ratusz już wprost przyznaje, że akcji nie będzie
- Na razie prowadzimy swoje rutynowe działania, do których jesteśmy zobligowani wyrokami eksmisyjnymi - mówi Marek Pastusiak, zastępca dyrektora Zarządu.
Widmo eksmisji jednak podziałało na dłużników. Tylko w czerwcu do ZNK zgłosiło się 120 osób chcących podpisać ugodę zakładającą spłatę zadłużenia.
Od początku roku było ok. 200 takich przypadków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?