Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lublin: Policjant przywłaszczył 4 tys. zł. Został wydalony ze służby

Marcin Koziestański
Lubelska prokuratura prowadzi śledztwo przeciwko policjantowi Arturowi O. Na jego rezultaty nie czekał komendant policji, który w piątek wydalił funkcjonariusza ze służby.

St. asp. Artur O. pełnił służbę na V Komisariacie Policji na ul. Koncertowej w Lublinie na stanowisku dyżurnego. W służbie był od 1991 roku. Jak ustalili sami funkcjonariusze z V komisariatu oraz policjanci Biura Spraw Wewnętrznych KGP, 44-letni Artur O. dopuścił się naruszenia przepisów prawa. Mężczyzna w piątek został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Lublin – Północ, gdzie usłyszał zarzuty.

Policjant będzie odpowiadał za kradzież z włamaniem oraz przywłaszczenie dokumentów i pieniędzy. Wedle ustaleń prokuratury policjant w sierpniu przywłaszczył pieniądze należące do mieszkanki Lublina. Kobieta pozostawiła na jednym z przystanków MPK w Lublinie torebkę z dokumentami i 4 tys. zł. - Uczciwy znalazca zaniósł torebkę do V Komisariatu Policji, gdzie dyżurował podejrzany Artur O. Z torebki wyjął 4 tys. zł., natomiast torebka z pozostałą zawartością została zwrócona pokrzywdzonej, która wówczas stwierdziła brak pieniędzy, o czym zawiadomiła policję – mówi Beata Syk-Jankowska, rzecznik lubelskiej prokuratury.

Innym razem pokrzywdzona w rozboju kobieta utraciła etui z dokumentami i kartami bankomatowymi. Wśród tych dokumentów miała zapisany numer PIN do jednej z kart bankomatowych. - Uczciwy znalazca zaniósł etui do V Komisariatu Policji, gdzie dyżurował Artur O. Podejrzany z jedną z kart bankomatowych 26 października udał się do pobliskiego centrum handlowego i wypłacił sobie kwotę 470 zł – dodaje Syk-Jankowska.

Jak podkreśla rzecznik prokuratury, przesłuchany policjant przyznał się do dokonania zarzuconych mu czynów. W piątek został zwolniony z policji. - W każdym przypadku naruszenia przepisów prawa funkcjonariusz ponosi podwójną odpowiedzialność, karną i dyscyplinarną. W tym przypadku kara dyscyplinarna mogła być tylko jedna - wydalenie ze służby – wyjaśnia Renata Laszczka – Rusek, rzecznik prasowy KWP w Lublinie.

Czyny zarzucone podejrzanemu zagrożone są karą do 10 lat pozbawienia wolności. Wobec 44-latka zastosowano dozór policyjny oraz poręczenie majątkowe.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski