Tomasz Demendecki wszedł do rady nadzorczej miejskiej spółki w 2011 r. Do początku października był jej przewodniczącym, ale złożył rezygnację z tej funkcji.
W ostatni wtorek został całkowicie odwołany z rady. - Rada nadzorcza wybrała na przewodniczącego Jacka Czareckiego - informuje Beata Krzyżanowska, rzeczniczka ratusza i zastrzega, że teraz rada pracuje w 4-osobowym składzie, co jest zgodne z przepisami.
Kulisy sprawy
Ciekawe są powody odwołania Demendeckiego. Oprócz tego, że kontrolował on pracę zarządu miejskiej spółki, to był jednocześnie komornikiem przy Sądzie Rejonowym Lublin -Zachód, który obejmuje swoim działaniem właśnie MOSiR.
Czyli, jak mówi Krzyżanowska, Demendecki - komornik mógł występować z wierzytelnościami wobec spółki, w radzie której sam zasiada.
- To powoduje możliwość wystąpienia konfliktu interesów - dodaje Krzyżanowska.
PSP, hotel i komornik
Nam udało się jednak ustalić, że konflikt interesów nie był czysto hipotetyczny. Ważna dla zrozumienia całej sytuacji jest firma PSP (dziś Advertising House), która dla MOSiR-u organizowała czerwcowy koncert Boba Geldofa i zespołu Biohazard oraz lipcowy turniej piłkarski Lotto Lubelskie Cup.
Według naszych informacji, PSP jest winne pieniądze jednemu z podlubelskich hoteli. Ten, aby odzyskać wierzytelność, zwrócił się o pomoc do Demendeckiego, który wiedząc, że MOSiR robił interesy z PSP, miał „szukać” pieniędzy do odzyskania w MOSiR.
- Komornik wystąpił do MOSiR „Bystrzyca” w imieniu wierzyciela spółki PSP. MOSiR nie był i nie jest dłużnikiem tego wierzyciela. Działania komornika dotyczyły wyłącznie PSP - wyjaśnia sytuację Karol Adamaszek z MOSiR-u.
„Jawny konflikt”
Ratusz nie chce komentować tego wątku. Jednak jeden z ważnych urzędników ratusza mówi nam, że takiej sytuacji nie można było tolerować. - To był jawny konflikt interesów. Komornik, jako przewodniczący rady nadzorczej, mógł znać wszystkie szczegóły rozliczeń między MOSiR-em a PSP. Wiedział, co zostało zapłacone, co jeszcze nie i gdzie szukać pieniędzy dla wierzyciela.
Z Tomaszem Demendeckim nie udało się nam skontaktować.
PSP i pieniądze
Zgodnie z ostatnimi doniesieniami medialnymi, spółka PSP (AH) uważa, że MOSiR jest jej winien za organizację imprez jeszcze ok. 340 tys. zł.
Firma ma w ręku sądowy nakaz zapłaty, ale MOSiR wniósł sprzeciw do sądu. Tłumaczy, że część przedstawianych faktur widzi po raz pierwszy, a pozostałe są błędne.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?