Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubelskie szkoły modlą się o 6-latków. W innym razie 70 nauczycieli może zostać bez etatu

Agata Wójcik
Szymon to 6-latek. Początkowo w szkole było mu ciężko, dlatego jego młodszy brat zostanie w przedszkolu
Szymon to 6-latek. Początkowo w szkole było mu ciężko, dlatego jego młodszy brat zostanie w przedszkolu Małgorzata Genca
Wysłanie sześciolatków do „zerówek” w podstawówkach zapewniłoby pracę dla ok. 70 nauczycieli.

- Szymon we wrześniu musiał pójść do pierwszej klasy. Teraz już sobie radzi, ale pierwsze pół roku było bardzo ciężkie. Przerastało go to, że musi siedzieć w ławce i na zjedzenie posiłku ma czas tylko do dzwonka - mówi Marcin Skwarzyński, tata chłopca.

Franka, swojego drugiego syna, rocznikowego sześciolatka, pan Marcin nie zdecyduje się posłać rok wcześniej do szkoły. - Zostanie w przedszkolu, by móc się cieszyć dzieciństwem - kwituje ojciec chłopców.

Głowią się rodzice i ratusz

Przed podobnym dylematem staną wkrótce wszyscy rodzice sześciolatków. Zgodnie z nowymi przepisami, ich dziecko będzie mogło zostać w przedszkolu albo pójść do szkoły, ale pod warunkiem uzyskania opinii z poradni. Znowelizowana ustawa o systemie oświaty przywróciła bowiem obowiązek szkolny dla 7-latków. Problem w tym, że większość dzieci w tym wieku we wrześniu pójdzie już do drugiej klasy.

Kandydatami do klas pierwszych szkół podstawowych od 1 września 2016 roku będą zatem dzieci, którym zostały wydane decyzje w sprawie odroczenia spełnienia obowiązku szkolnego od września 2015 roku.

Z danych zebranych przez lubelski ratusz od dyrektorów szkół wynika, że poradnie pedagogiczno-psychologiczne wydały ich w sumie 1150. Do trzecich klas uczęszcza za to 2979 uczniów.

Oddziały przedszkolne

Według Krzysztofa Komorskiego, zastępcy prezydenta Lublina, oznacza to, że ok. 70 nauczycieli może zostać bez etatu, jeśli 6-latki zostaną w przedszkolu. - Alternatywą będzie m.in. możliwość zatrudnienia nauczycieli w oddziałach przedszkolnych w szkołach podstawowych, w przedszkolach, a także świetlicach szkolnych, co znacząco złagodzi skutki kadrowe - mówi Olga Mazurek z biura prasowego ratusza.

W Lublinie działa obecnie 25 oddziałów przedszkolnych w szkołach, do których uczęszcza 525 dzieci. W następnym roku szkolnym planowane jest uruchomienie kolejnych 46 oddziałów. Miałyby być 10-godzinne, a ten sam nauczyciel miałby uczyć dzieci aż do trzeciej klasy. Takie oddziały mają powstać chociażby przy Szkole Podstawowej nr 2 przy ul. Mickiewicza.

- Z odroczeń utworzylibyśmy tylko jedną klasę pierwszą, podczas gdy w tym roku mamy ich pięć. Dzięki planowanym trzem oddziałom pracę będzie miało czterech z pięciu nauczycieli - mówi dyrektor Danuta Giletycz.

Sobota w szkole

By to się jednak udało, rodzice muszą zdecydować się na posłanie dzieci do oddziałów przedszkolnych. W związku z tym ratusz zaplanował akcję informacyjną. W najbliższym czasie w przedszkolach i szkołach pojawią się plakaty informacyjne dla rodziców dzieci sześcioletnich. W marcu planowane jest zorganizowanie tzw. „soboty w szkole” dla rodziców i sześciolatków.

- W ustaloną w porozumieniu z dyrektorami szkół sobotę, czynne będą wszystkie szkoły podstawowe. Pedagodzy tych szkół udzielać będą rodzicom szczegółowych informacji - ujawnia Mazurek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski