Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dęblin: Darmowe busy w weekendy? Miasto się zastanawia

Paweł Żurek
Dawid Dras
Dęblin chce rozwiązać problem braku autobusów miejskich w porze wieczornej i w weekendy. Jak? Przez wprowadzenie darmowej komunikacji.

Z propozycją darmowej komunikacji wystąpił do dęblińskiego Urzędu Miasta jeden z prywatnych przewoźników, którzy do tej pory wozili mieszkańców.

Po Dęblinie od października 2015 roku kursują autobusy puławskiej linii MZK. Miasto co roku dopłaca do nich ok. 260 tys. złotych. Choć liczba pasażerów tych linii nieustannie rośnie, mieszkańcy nie mogą korzystać z nich w weekendy i w późnych godzinach popołudniowych.

– Złapać autobus pod wieczór jest trudno. Czasami chciałabym pojechać do centrum, ale nie mam czym, muszę zostać w domu – skarży się pani Wiesława, mieszkanka Dęblina.

O problemach mieszkańców dobrze wiedzą radni. – Rozmawialiśmy o tym już w 2015 roku. Wieczorami i w weekendy w mieście nie kursują prywatne autobusy, oprócz tych jadących do Lublina lub Warszawy. Dęblin ma za to podpisaną umowę z Puławami, więc prywatni przedsiębiorcy jeździli tylko wtedy, gdy im pasowało – tłumaczy Waldemar Chochowski, przewodniczący dęblińskiej Rady Miasta. I dodaje: – Miasto jest rozległe i w godzinach, kiedy nie sposób złapać busa, mieszkańcom pozostają jedynie taksówki.

Rozwiązaniem w tej sytuacji mogą okazać się darmowe autobusy dla mieszkańców. Wprowadzenie takiej linii zaproponowała jedna z prywatnych firm transportowych działających na terenie Dęblina. Burmistrz miasta nie mówi nie, ale propozycji prywatnego przewoźnika muszą się jeszcze przyjrzeć prawnicy z magistratu.

– Przedsiębiorca nie pobierałby opłat za bilety. Dostawałby jedynie ryczałt od miasta. Nie wiemy jeszcze, czy tak można, czy to zgodne z obecnie panującym prawem. Odnoście do propozycji przewoźnika prywatnego wypowiedzą się właściwe komisje Rady Miasta po uzyskaniu opinii radców prawnych, również odnośnie do propozycji przewoźnika, by z publicznych pieniędzy płacić mu ryczałtem, bez możliwości rozliczenia np. ilości pasażerów, którzy skorzystali z komunikacji – tłumaczy Beata Siedlecka, burmistrz Dęblina.

Opinię radców poznamy w marcu. Wtedy też rozstrzygnie się, czy Dęblin zaakceptuje propozycję przewoźnika.

– Miasto miałoby mu płacić 500 złotych od dnia, niezależnie od ilości przewiezionych pasażerów. Taka linia działałaby tylko przez dwa dni – w sobotę i niedzielę. Rocznie opłaty za taką usługę szacujemy na ok. 50 tysięcy złotych – wylicza przewodniczący dęblińskiej Rady Miasta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski