Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwa Brzegi w Kazimierzu Dolnym 2016. Telewizja Polska nie będzie sponsorem festiwalu

Sławomir Skomra
Festiwal Dwa Brzegi w Kazimierzu Dolnym przyciągał wielu widzów i turystów
Festiwal Dwa Brzegi w Kazimierzu Dolnym przyciągał wielu widzów i turystów Wojciech Antosz/archiwum
Telewizja Polska nie będzie sponsorem i partnerem znanego festiwalu filmowego w Kazimierzu Dolnym. Organizatorzy szukają kogoś, kto zastąpi TVP i liczą na pieniądze. Impreza może być dużo skromniejsza, a lokalne władze mówią o złej, a nie dobrej, zmianie w mediach.

Wojtek Mazolewski Quintet na Dwóch Brzegach w 2015 r.

Co roku - od 10 lat - malowniczy Kazimierz Dolny staje się nieformalną stolicą najlepszego kina, a do miasteczka ściągają tysiące widzów. To nie tylko kinomani, bo festiwal Dwa Brzegi ma dużo szerszy zakres niż puszczanie filmów w miasteczku, które na co dzień nie ma kina. Dwa Brzegi to wielkie wydarzenie kulturalne, z koncertami czy wystawami, a za sprawą TVP impreza miała charakter ogólnopolski. Na 30 lipca zaplanowano początek tegorocznej, jubileuszowej, 10. edycji Dwóch Brzegów.

TVP rezygnuje

- TVP była sponsorem i partnerem festiwalu. Udzielała się zarówno organizacyjnie, promowała i reklamowała wydarzenie oraz pomagała finansowo – mówi Dawid Rydzek, rzecznik Dwóch Brzegów. Używa słowa "była", bo spółka, na której czele stoi Jacek Kurski, były polityk PiS, już sponsorem nie jest.

Czas nagli

Przez tę decyzję w budżecie imprezy powstała dziura. Jak duża? Tego organizatorzy nie zdradzają. Mówią tylko, że prace nad Dwoma Brzegami idą pełną parą i toczą się rozmowy z innymi sponsorami.

Burmistrz Kazimierza wstrzymuje się z komentarzami. Ale przyznaje: - Na pewno wycofanie się TVP to wielka strata. Przecież co roku były relacje z Kazimierza, wejścia na żywo, a koncert otwarcia nie raz był pokazywany na antenie publicznej. Brak w tym roku TVP to strata promocyjna. Ale mnie to oceniać, bo to nie ja podjąłem taką decyzję – mówi Andrzej Pisula.

Miasto dokłada do Dwóch Brzegów jakieś 40 – 50 tys. zł. Nie są to wprost pieniądze, a pomoc rzeczowa jak zapewnienie niezbędnych urządzeń, czy sprzątanie. - Na więcej nas nie stać. Odbudowujemy szkołę i jest to dla nas duży wysiłek finansowy – dodaje burmistrz. - Chyba nikomu nie zależy na tym, żeby 10. jubileuszowy festiwal się nie odbył – zaznacza.

Kara dla Torbickiej

Pod koniec marca z TVP odeszła Grażyna Torbicka, dziennikarka, dyrektor artystyczna Dwóch Brzegów i twarz festiwalu. Niedługo później publiczny nadawca podjął decyzję, że nie będzie współpracował przy Dwóch Brzegach. - Te sprawy nie mają ze sobą wprost nic wspólnego. Po odejściu z telewizji pani Torbickiej nasze rozmowy jeszcze trwały. Nie zakończyły się sukcesem. Decyzja telewizji jest ostateczna – przyznaje Rydzek.

Piotr Kotowski, organizator innej, filmowej imprezy Letniej Akademii Filmowej w Zwierzyńcu mówi, że decyzja TVP była do przewidzenia: - Spodziewałem się tego już w momencie, gdy Grażyna odeszła z telewizji. Bardzo ją za to szanuję, że powiedziała dość, że nie chciała promować tej dobrej zmiany, tej kiepskiej jakości. Telewizja postanowiła ją za tę krnąbrność ukarać, poprzez ukaranie Dwóch Brzegów - mówi.

Będzie, ale...

Rydzek uspokaja, że impreza dojdzie do skutku, ale nie wiadomo, jak będzie wyglądała. - Jest pytanie o formę festiwalu. Może być znacznie skromniejsza, nico skromniejsza, albo taka, jak przez ostatnich dziewięć lat – przyznaje.

Kotowski: - Gdyby zabrakło tego festiwalu to byłaby wielka strata. W Polsce są trzy takie imprezy - moja, Romana Gytka we Wrocławiu i właśnie festiwal Grażyny. Każdy z nas ściąga inne filmy, też dlatego, żeby publiczność mogła zobaczyć jak najwięcej. Brak Dwóch Brzegów ten podział by zaburzył.

Gdzie jest misja?

Jeszcze przed dekadą Dwa Brzegi były imprezą niszową. Przyjeżdżała młodzież i nocowała w namiotach. Od kilku lat – też dzięki TVP – festiwal zmienił charakter. Jego uczestnikami są w dużej mierze ludzie zamożni, którzy nie nocują na polach namiotowych i nie jedzą konserw kupionych w miejscowych sklepach, tylko śpią w hotelach i pensjonatach oraz stołują się w restauracjach. Wydają dużo pieniędzy. Dlatego skromniejszy festiwial, to mniej widzów i mniejszy zarobek dla lokalnych przedsiębiorców.

- To ogromna strata promocyjna dla województwa i w ogóle dla Polski wschodniej. Wycofanie się TVP jest dla mnie zaskoczeniem, bo przecież władze telewizji powołał rząd, który tak dużo mówił i wspieraniu wschodnich regionów. Dużo też mówił o misji mediów publicznych, a właśnie ten festiwal ma misję. Pokazuje najlepsze światowe i euopejskie filmy. Pozwala zaistnieć młodym, polskim twórcom. Jak inaczej, skoro nie tak ma wyglądać misja? - zastanawia się Krzysztof Grabczuk (PO), wicemarszałek województwa odpowiedzialny za kulturę i dodaje: - Dobra zmiana w TVP zaczęła się dla Lubelszczyzny złą zmianą.

Rzecznik prasowa TVP nie odpowiedziała na przesłane jej pytania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski