Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Beata Szydło w Świdniku. Rząd zapowiada nowy przetarg na śmigłowce. Jeden, czy kilka? [ZDJĘCIA]

Sławomir Skomra
Sławomir Skomra
Premier Beata Szydło zapowiada, że polska armia kupi śmigłowce produkowane w Polsce. Najpewniej nie będzie jednego, wielkiego przetargu, ale kilka mniejszych. – Słowa już usłyszeliśmy, teraz czekamy na czyny – mówi załoga PZL Świdnik.

Nagła, poniedziałkowa wizyta pani premier w świdnickich zakładach ma ścisły związek z zakończonym przetargiem na kupno 50 wielozadaniowych śmigłowców dla różnych rodzajów wojska.

W zeszłym tygodniu Ministerstwo Rozwoju zakończyło negocjacje offsetowe z francuską firmą Airbus Helicopters, która Polsce chciała sprzedać śmigłowce Caracal. Umowa warta 13,5 mld złotych nie zostanie podpisana. Zaznaczmy, że konkurentami Francuzów w przetargu były PZL Mielec i PZL Świdnik.

- Będę dziś w Mielcu i z załogą będziemy rozmawiać, tak jak tutaj, o wyposażeniu polskiej armii. Zależy nam na sprzęcie nowoczesnym, bezpiecznym i takim przy budowie którego firmy będą przygotowywały nowe technologie. To też sprzęt produkowany w Polsce. Tak rozumiemy patriotyzm gospodarczy – mówiła Beata Szydło w PZL Świdnik.

Od 2010 r. właścicielem fabryki jest włoski koncern śmigłowcowy Leonardo. – Właściciel prowadzi rozsądną politykę i rozwija firmę – dodała pani premier.

Beata Szydło nie powiedziała wprost, że świdnicki zakład otrzyma zamówienie na nowe śmigłowce, ale wiceszef MON, Bartosz Kownacki zapowiedział, że nowy przetarg na śmigłowce zostanie ogłoszony jak najszybciej. – Nie ma zagrożenia, że polska armia z dnia na dzień przestanie latać. Będą przetargi i zamówienia i mają je zdobywać zakłady działające w Polsce – ogłosił.

Nikt tego oficjalnie nie powiedział, ale bardzo możliwe jest to, że nie będzie już jednego, dużego przetargu na kilkadziesiąt śmigłowców. To rozwiązanie już dawno krytykował prezes PZL Świdnik, Krzysztof Krystowski. – Mamy całą gamę śmigłowców, z której można wybierać. Caracal jest dużym śmigłowcem, a czy właściwe jest wożenie dzieci do szkoły ciężarówką? Z drugiej strony wiemy, że marynarka z wyboru Caracala nie była zadowolona, bo dla niej ten śmigłowiec – mimo, że duży – jest za mały – mówi prezes spółki i dodał, że jego zdaniem powinno być ogłoszonych kilka przetargów dostosowanych do potrzeb poszczególnych sił zbrojnych. – Jestem z rozmów z panią premier zadowolony. Tak jak mówiłem już wcześniej, polska armia będzie używała śmigłowców z PZL Świdnik – dodał Krystowski.

W ogłoszenie jednego przetargu nie wierzy też poseł PiS, Artur Soboń. – Jest za wcześnie o czymś przesądzać, ale według mnie przetarg na maszyny dla kilku rodzaju wojsk, zbudowane na jednej platformie było błędem – komentował.

Szydło krótko rozmawiała też z pracownikami PZL. Też nie usłyszeli żadnych konkretów. – Czekamy teraz na czyny. Słyszeliśmy już zapowiedzi, ale teraz rząd musi podjąć jakieś decyzje. Czekamy na ogłoszenie przetargu, bo jego wygrana zagwarantuje nam prace na lata. Nie chodzi tylko o produkcję, ale też wieloletni serwis śmigłowców – mówił nam jeden z pracowników PZL Świdnik. – Samo dostosowywanie Sokołów do bojowej wersji Głuszec, to za mało – dodał.

Prezes Krystowski zapewnił, że PZL Świdnik potrzebuje roku na przemienienie wszystkich, wojskowych Sokołów w Głuszce. - Jest jeszcze jedna sprawa. Trzeba polskie śmigłowce uzbroić w rakiety przeciwpancerne, bo na razie armia żadnym takim nie dysponuje. My już pokazaliśmy, że Głuszce do takiego uzbrojenia się nadają – zwrócił uwagę Krystowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski