Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W czwartek wywózka psów z Krzesimowa. Daj im dom

SH
Wiek: ok. 6 latWielkość: duży (do 35 kg)Płeć: samiecBarry to podopieczny schroniska chory na padaczkę. Przyjmuje leki przeciwpadaczkowe, których koszta są niskie (4 zł za opakowanie). Barry to bardzo spokojny, opanowany, ale też zrezygnowany pies. Potrzebuje spokojnego domu, ale też takiego, w którym mimo swojej choroby będzie mógł cieszyć się życiem. Barry ma obojętny stosunek do innych psów, jest przy tym bardzo uległy. Najlepiej czuje się sam, ale nadaje się też do towarzystwa dla innego spokojnego psa. Barry to pies, który w innym schronisku może zostać uśpiony ze względu na chorobę.
Wiek: ok. 6 latWielkość: duży (do 35 kg)Płeć: samiecBarry to podopieczny schroniska chory na padaczkę. Przyjmuje leki przeciwpadaczkowe, których koszta są niskie (4 zł za opakowanie). Barry to bardzo spokojny, opanowany, ale też zrezygnowany pies. Potrzebuje spokojnego domu, ale też takiego, w którym mimo swojej choroby będzie mógł cieszyć się życiem. Barry ma obojętny stosunek do innych psów, jest przy tym bardzo uległy. Najlepiej czuje się sam, ale nadaje się też do towarzystwa dla innego spokojnego psa. Barry to pies, który w innym schronisku może zostać uśpiony ze względu na chorobę.
Mają czas do czwartku. Wtedy dziewięć psów z likwidowanego schroniska w Krzesimowie zostanie wywiezionych do placówki oddalonej o ponad 170 kilometrów.

- To dramat dla zwierzaków i dla nas, osób, które się nimi opiekują – mówią wolontariuszki ze schroniska w Krzesimowie, Joanna Miszczuk-Dalmata i Żaneta Winiarczyk.

Termin dzierżawy dla schroniska kończy się w marcu 2018. Do tego czasu 320 psów czeka eksmisja. O ile nie znajdą domów, zostaną wywiezione do rozmaitych placówek w Polsce, czasem bardzo oddalonych. - Są to różne miejsca, nie zawsze cieszące się dobrą opinią, chodzi także o schroniska bez wolontariatu, takie, gdzie szanse na znalezienie nowego domu są marne. Nie chcemy teraz roztrząsać tej sytuacji, zależy nam na szybkiej pomocy dla zwierzaków, dlatego wręcz błagamy o domy – apelują wolontariuszki.

Pierwsza tura psów, tych odłowionych na terenie gm. Jabłonna, ma pojechać w czwartek rano do schroniska w Suchedniowie (woj. świętokrzyskie). Czeka je trasa o długości ponad 170 kilometrów.

- Wiemy, że obecne miejsce nie jest idealne. Ale psy już nauczyły się tu żyć, niektóre usiłują zwrócić na siebie uwagę osób, które tu pracują lub czasem odwiedzają schronisko. Są też takie, które już całkiem straciły nadzieję, nie podchodzą już nawet do krat, gdy się je woła, leżą w budach, bez nadziei na lepsze jutro. Psy nie rozumieją dlaczego ktoś je opuścił, dlaczego zostały wywiezione do lasu, porzucone gdzieś w polu czy przywiązane do drzewa. Chcemy im oszczędzić kolejnego szoku i stresu - mówi Joanna Miszczuk-Dalmata.

Żaneta od dwóch lat odwiedza psiaki w Krzesimowie. Te, które mają zostać wywiezione zna dobrze. - Są to psiaki adopcyjne. Wszystkie są kochane, pomimo że niektóre mają wciąż swoje lęki. Kilka z nich jest w tym miejscu od małego, kolejne schronisko może je złamać psychicznie - uważa.

Joanna trafiła do Krzesimowa po tym, gdy odeszła jej 16-letnia suczka. Chciała dać szansę kolejnemu psiakowi. W ten sposób odkryła swoją Tosię – małą szorstkowłosą, z blizną na nosie i krzywym zgryzem. Najukochańszą. - Takich skarbów jest w Krzesimowie mnóstwo. Wystarczy dać im szansę. Chociaż jest mało czasu, to wciąż liczymy, że zdarzy się cud.

Każdy z dziewięciu psów, o których mowa jest gotowy, aby zamieszkać w nowym domu. Zwierzęta posiadają książeczki zdrowia, a przyszły opiekun otrzyma dla nich podstawową wyprawkę - karmę, legowisko i miski.

Kontakt w sprawie psów: 691 522 924 (ewentualnie 695 574 065 lub 663 274 211 - preferowane SMS-y, wolontariusze oddzwonią najszybciej, jak będą mogli) oraz poprzez fanpage schroniska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski