Obchody rocznicy bitwy pod Komarowem rozpoczęły się już w środę. Od tego dnia na polach Wolicy Śniatyckiej, w miejscach polsko-bolszewickich starć z 1920 roku odbywały się manewry „Komarowska Potrzeba”. Wzięło w nich udział blisko 200 jeźdźców z różnych grup rekonstrukcyjnych i organizacji paramilitarnych z całego kraju.
Manewry pod Komarowem nie są niczym nowym, ale tegoroczne były wyjątkowe, bo wszystkiemu przyglądali się obserwatorzy z Ministerstwa Obrony Narodowej: - Jest to pewnego rodzaju eksperyment mający ocenić przydatność kawalerii dla współpracy lub wsparcia struktur Obrony Terytorialnej - wyjaśnia Tomasz Dudek, prezes Stowarzyszenia Bitwa pod Komarowem, które organizuje wydarzenia w Wolicy Śniatyckiej.
Kulminacyjnym i najbardziej widowiskowym wydarzeniem pod Komarowem była niedzielna inscenizacja starcia konnicy w wojnie polsko-bolszewickiej. Jeźdźcy przybliżyli setkom widzów historię z 1920 roku, kiedy to około 1500 żołnierzy dowodzonych przez pułkownika Juliusza Rómmla rozgromiło sześciotysięczny oddział Rosjan z Siemionem Budionnym na czele.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?