Po 12-letniej Wiktorii Chciuk i 15-letnim Wojciechu Raku słuch zaginął w poniedziałek. Szybko pojawiły się informacje, że ich zaginięcie jednego dnia nie było przypadkowe. Policjanci zajmujący się sprawą zaczęli podejrzewać, że uciekli razem. Pierwsze tropy prowadziły do Krakowa. Wczoraj okazało się, że 7 grudnia nastolatkowie byli w Lublinie.
- Tego dnia byli widziani w okolicach al. Kraśnickiej, w pobliżu OBI - relacjonuje Andrzej Fijołek z KWP w Lublinie. - Pojawił się też sygnał, że przebywali nieopodal Zalewu Zemborzyckiego. Przeszukaliśmy tamtejsze ogródki działkowe. Jak na razie bezskutecznie.
Lubelscy policjanci wspierają funkcjonariuszy z Rzeszowa, którzy powołali specjalny zespół zajmujący się poszukiwaniem nastolatków. - W tej chwili wszystko wskazuje na to, że uciekinierzy nie chcą być odnalezieni. Zrobimy wszystko, by ich odnaleźć. Rysopis zaginionych zna każdy policjant w kraju - podkreślał w czwartek Paweł Międlar, rzecznik podkarpackiej policji.
Wpadli na ich trop w Lublinie
Wiktoria Chciuk ma 12 lat, chodzi do jednej z podstawówek w Stalowej Woli. Jest bardzo dobrą uczennicą. 15-letniego Wojtka Raka, pochodzącego również ze Stalowej, poznała najprawdopodobniej za pośrednictwem Facebooka. W poniedziałek obydwoje wyszli z domów i ślad po nich zaginął. Policjanci wpadli na ich trop w Lublinie.
- Poszukiwania w Waszym mieście będą kontynuowane - mówi Paweł Międlar, rzecznik prasowy podkarpackiej policji. - Nie oznacza to, że zrezygnowaliśmy ze sprawdzania innych miejsc. Cały czas szukamy ich w okolicach miejsca zamieszkania oraz na terenie całego woj. podkarpackiego.
Międlar podkreśla, że sprawa robi się coraz bardziej poważna, ponieważ w tej chwili wszystko wskazuje na to, że uciekinierzy nie chcą być odnalezieni. - Zaczynamy obawiać się o ich bezpieczeństwo, zwłaszcza że pogoda jest coraz gorsza. To jeszcze dzieci, mogą zachować się nieracjonalnie. Robimy wszystko, by jak najszybciej ich odnaleźć. W tej chwili każdy policjant w kraju zna ich rysopis.
Na facebookowym profilu Wiktorii jej rodzice umieścili ogłoszenie o zaginięciu dziewczyny. Obok jest zdjęcie Wojtka. Napisali, że podejrzewają go o jej uprowadzenie. - Dowiedzieliśmy się, że ponad dwa miesiące temu proponował ucieczkę innym osobom - mówi Robert Chciuk, tata Wiktorii. - Przypuszczamy, że mógł namówić ją do tego po to, by sfinansowała całą ucieczkę. Córka zabrała wszystkie swoje oszczędności. Co myśli o podejrzeniach policji? - Nie wiem, jeśli to prawda, to ja już nic nie rozumiem - odpowiada łamiącym się głosem. - Naprawdę nic nie wskazywało na to, że Wiktoria chce uciec. Jeszcze w niedzielę mierzyła strój do jazdy na nartach, chcieliśmy wyjechać na święta. W naszej rodzinie nie było żadnej przemocy, żadnych awantur. Rodzice Wiktorii przeznaczyli 10 tys. zł dla osoby, która pomoże w jej odnalezieniu. Dzwonić można pod numer 662 190 070. Na informacje czekają również policja ( tel. 997 lub 15-877-33-23) oraz Fundacja Itaka: 116 000.
Rysopis Wiktorii: 156 cm wzrostu, waga 45 kg, szczupła budowa ciała, oczy niebieskie, włosy długie do ramion w kolorze ciemny blond. Ubiór: kurtka zimowa z ortalionu w kolorze brązowym, beret w kolorze żółtym, bluza flanelowa w czerwono-czarną kratę z kołnierzykiem, spodnie jeansowe koloru bordowego, białe skarpetki i buty kozaki koloru szaro-czarnego.
Rysopis Wojtka: wzrost ok. 170 cm, szczupła budowa ciała, oczy piwne, brunet, włosy do ramion. Ubiór: kurtka z kapturem w czarnym kolorze, spodnie jeansowe czarne, czarne glany.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?