Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wkrótce wyrok w sprawie śmiertelnego pobicia w Czerniejowie

Marcin Koziestański
archiwum
Trwa proces trzech mężczyzn oskarżonych o pobicie ze skutkiem śmiertelnym swojego znajomego. W poniedziałek wygłoszone zostały mowy końcowe.

Prokuratura domaga się dla uczestników śmiertelnego pobicia 7, 4 i 3 lat więzienia. - Postępowanie oskarżonych wskazuje na ich sprastwo i winę. Sami przyznali się, że zadawali ciosy. Dodatkowo każdy z oskarżonych próbował się bronić przed zarzutami, zrzucając odpowiedzialność na współoskarżonych - argumentował prokurator. - Kara powinna być surowa. Może oskarżeni nie są złymi ludźmi, ale ich czyn był bardzo brzydki - dodawał.

Adwokat rodziców zmarłego wnosił dodatkowo od oskarżonych o wypłatę po 60 tys. zł zadośćuczynienia. Natomiast obrońcy oskarżonych chcieliby jak najniższych wyroków dla swoich klientów.

- Zeznania świadków są niewiarygodne, jeden był pijany, a drugi ma problemy neurologiczne - przekonywał obrońca Michała K. - Mój klient nie kopnął ofiary w śledzionę, a jedynie w nogę. Dodatkowo jeden ze świadków mówił, że ciosy zadawała osoba z jasnymi włosami. Żaden z oskarżonych takich nie ma. Może tam była jeszcze jedna osoba? - zastanawiał się obrońca Bartłomieja T. - Patryk K. uczestnicząc w zdarzeniu miał zaledwie 17 lat, był więc dzieckiem. To przykre, że zmarł człowiek - dopowiadał obrońca Patryka K.

Przypomnijmy: 13 października 2014 r. 35-latek szedł ze swoim znajomych przez Czerniejów w kierunku sklepu. Na pobliskim przystanku autobusowym stała grupka mężczyzn. Doszło do szamotaniny i bójki. 35-latek wrócił do domu w ciężkim stanie. Jego bliscy wezwali pogotowie. Lekarzom nie udało mu się jednak pomóc. Bezpośrednią przyczyną śmierci było pęknięcie śledziony z masywnym krwotokiem wewnętrznym.

Michał K. twierdził, że zmarły 35-latek szukał zaczepki i był wulgarny. Popchnął go, gdy ten stał na przystanku. Doszło do szamotaniny, podczas której ciosy zadawać mieli obaj mężczyźni. W pewnej chwili 35-latek powiedział: "mam dość" i bójka się zakończyła. Wtedy do mężczyzn podejść mieli Patryk K. i Bartłomiej T. Pierwszy z mężczyzn miał uderzyć pięścią 35-latka w twarz. Drugi kopnąć go w brzuch.

Wyrok w tej sprawie poznamy 14 marca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski