Wybory 2019. Jacek Bury obiecuje, że całą dietę z Senatu przekaże na stypendia dla uczniów

- Rezygnacja z pobierania pensji senatorskiej ma dla mnie także wymiar symboliczny. Dużo w kampanii mówię o niezależności polityków wobec partyjnych centrali. O tym, że senatorowie i posłowie nie mogą być maszynkami do głosowania i powinni mieć odwagę powiedzieć „nie” partyjnym nakazom. Jak wiadomo, uzależnienie finansowe senatora czy posła często powoduje, że nie ma on odwagi głosować zgodnie z własnym sumieniem, tylko podporządkowuje się woli prezesa partii - powiedział w poniedziałek Jacek Bury, kandydat Koalicji Obywatelskiej do Senatu.

To przedsiębiorca, radny wojewódzki, który tydzień temu ogłosił, że jeśli wygra wybory, to zrezygnuje z pobierania uposażenia senatora. W poniedziałek złożył kolejną deklarację.

- Składam jednak publiczne przyrzeczenie, że wszystkie pieniądze, które otrzymam z diety senatorskiej, przeznaczę na stypendia edukacyjne dla dzieci i młodzieży w trudnej sytuacji życiowej. Takie samo zobowiązanie złożyłem, jak startowałem na radnego sejmiku województwa lubelskiego. Państwo doskonale wiedzą, że słowa dotrzymałem i w chwili obecnej trwa nabór do II edycji fundowanych przeze mnie stypendiów. Takie same stypendia będę fundował jako senator Rzeczypospolitej Polskiej.