Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory do Parlamentu Europejskiego: Lubelscy politycy już się przygotowują

Aleksandra Dunajska
Joanna Mucha może mieć pierwsze miejsce na liście PO.
Joanna Mucha może mieć pierwsze miejsce na liście PO. Jacek Babicz
Wybory do Parlamentu Europejskiego będą w maju. - Przygotowujemy się, bo czasu zostało niewiele. Kandydaci już jeżdżą na spotkania w okręgu - przyznaje Jan Łopata, poseł i wiceprezes PSL w województwie lubelskim.

Ludowcy, zgodnie z decyzją partyjnej centrali, postawią na dotychczasowych europosłów. Na Lubelszczyźnie "zielonym" deputowanym jest Arkadiusz Bratkowski, który w PE zasiadł niespełna dwa lata temu (Polska na mocy traktatu lizbońskiego dostała wtedy dodatkowy mandat). I to właśnie on będzie otwierał wyborczą listę PSL. Na pozostałych miejscach mają się znaleźć m.in.parlamentarzyści. Posłów obecnej kadencji nie zamierza wystawiać SLD. - Listy zaprezentujemy w styczniu - zapowiada poseł Jacek Czerniak, lider partii w regionie.

Konkretnych nazwisk nie chce zdradzać także PiS. - Będziemy mieli bardzo dobrych kandydatów, liczymy na dwa mandaty w okręgu - podkreśla Sylwester Tułajew, rzecznik lubelskiego PiS. Prof. Mirosław Piotrowski, który w 2009 r. startując z listy tej partii zdobył prawie 85 tys. głosów i mandat, nie chce deklarować, czy wystartuje: - Za wcześnie, żeby o tym mówić.

Jeden z lubelskich polityków, chcący zachować anonimowość, nie ma jednak wątpliwości, że Piotrowski będzie lubelską "jedynką" PiS. - Jarosław Kaczyński może chętnie by go nie wystawił, ale Piotrowski ma poparcie Tadeusza Rydzyka. Pod groźbą zawieszenia poparcia dla PiS ze strony jego mediów, Kaczyński da pierwsze miejsce faworytowi ojca dyrektora - uważa.

O miejsce w PE z list PiS najprawdopodobniej będzie też walczył senator Grzegorz Czelej.

W PO wciąż nie opadł kurz po wyborach wewnętrznych, więc kwestia tych europejskich jest jeszcze w powijakach. Dodatkowo, ze względu na ministerialną nominację, przepadła do niedawna uznawana za pewną kandydatura Leny Kolarskiej- -Bobińskiej. - Sytuacja jest nowa, więc musi być teraz chwila zastanowienia, kto zastąpi panią profesor - mówi Henryka Strojnowska, działaczka lubelskiej PO. Na giełdzie nazwisk jako potencjalna "jedynka" pojawia się Joanna Mucha, posłanka i do niedawna minister sportu. - Taka plotka jest bardzo często powtarzana w szeregach partii. Ale ostateczne decyzje co do miejsc na listach zapadną w centrali. Nie wiadomo też, czy Joanna Mucha w ogóle zechce kandydować - podkreśla Krzysztof Łątka z zarządu PO w Lublinie. Nie udało nam się zapytać o to wczoraj posłanki Muchy.

Twój Ruch zamierza wystawić wspólne listy, m.in. ze stowarzyszeniem Dom Wszystkich Polska Ryszarda Kalisza oraz Europą Plus Marka Siwca. - Nie wybraliśmy jeszcze "jedynki", ale prawdopodobnie będzie to kobieta, znana mediom, ale niezaangażowana dotąd w politykę - mówi poseł Marek Poznański.

Województwo będzie reprezentowało w PE dwóch lub trzech eurodeputowanych.

Codziennie rano najświeższe informacje z Lubelszczyzny prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski