Wybory do sejmiku ważne. Sąd oddalił protesty PiS i SLD

Jeden z rozpatrywanych wczoraj protestów złożył Krzysztof Michałkiewicz, poseł i lider PiS w okręgu lubelskim. Żądał unieważnienia listopadowych wyborów do sejmiku województwa i decyzji o przeprowadzeniu ponownego głosowania. W wyborach do sejmiku PiS uzyskał drugi wynik (po PSL) ale dostał najwięcej mandatów - 13. To jednak za mało, żeby rządzić - stery władzy przejęła ponownie koalicja PO-PSL.

W swoim wniosku poseł Michałkiewicz przedstawił osiem zarzutów. Jego zdaniem kodeks wyborczy miała naruszyć m.in. sama PKW, zastępując karty do głosowania broszurą „mimo braku podstawy prawnej”. Do nieprawidłowości polityk zaliczył też m.in. głosowanie w jednej z komisji Korchowie Pierwszym, które miało się odbyć poza lokalem wyborczym, wydanie przez komisję w Lublinie nieopieczętowanych kart a także fakt, że w Hrubieszowie w jednym z lokali uniemożliwiono mężowi zaufania obserwowanie głosowania. Krzysztof Michałkiewicz zarzucił też Miejskiej Komisji Wyborczej w Lublinie niewłaściwe sporządzenie protokołu z wyborów do sejmiku. Poszło o słynne 69 kart z głosowania, które, zdaniem działaczy PiS, miały „wyparować”.
Chodziło o to, że w rubryce „liczba kart wyjętych z urny” wpisano taką samą liczbę, jak w rubryce „liczba wyborców, którym wydano karty do głosowania”. Tymczasem ta pierwsza powinna być mniejsza o 69. Miejska Komisja Wyborcza tłumaczyła później, że doszło do pomyłki i sprostowała protokół.

Sąd Okręgowy w Lublinie uznał w czwartek, że nie ma podstaw do unieważnienia wyborów. I protest Michałkiewicza oddalił. Podobnie stało się z wnioskiem dotyczącym także wyborów do sejmiku, a złożonym przez pełnomocnika wyborczego PiS Krzysztofa Sobolewskiego.
Nie wiadomo, czy będą odwołania.

Kilka tygodni wcześniej lubelski sąd zdecydował też o nieuwzględnieniu protestu złożonego przez SLD. Sojusz zażądał ponownego przeliczenia głosów oddanych w wyborach do sejmiku bo, jak stwierdził, instrukcja PKW dotycząca sposobu głosowania za pomocą książeczek mogła wprowadzać wyborców w błąd.