- Trzeba być debilem, żeby na niego głosować - tak Piotr Sawicki, członek PO skomentował na Facebooku informację, że Grzegorz Nowakowski chce nadal być liderem miejskich struktur partii.
Wybory w Platformie zaplanowano na 2 grudnia. Nowakowski, który dziś jest liderem partii w Lublinie nadal chce nim zostać. Jego kandydaturę zgłosił prezydent Lublina, Krzysztof Żuk.
- Nie krytykuję Platformy, bo wierzę, że tę formację da się jeszcze uratować. Krytykuję ludzi, którzy lubelską PO doprowadzili do stanu upadłości - tłumaczy swój wpis Sawicki.
Nowakowski: - To poziom dyskusji, który jest poza moim zrozumieniem. Przypominam, że kilka miesięcy temu struktury PO powiatu ziemskiego, którego przewodniczącym był pan Sawicki praktycznie przestały działać - odpowiada i zapowiada: - Złożę wniosek o wykluczenie tego pana z Platformy.
Działacze PO, oprócz swojego szefa w Lublinie, wybiorą też liderów w regionie. Teraz w wojewódzkiej PO rządzi poseł Włodzimierz Karpiński. Nie zdecydował jeszcze, czy wystartuje w wyborach .
Czas na zgłoszenie kandydatur mija 18 listopada. Udział w wyborach zapowiedziała właśnie posłanka Joanna Mucha.
- Też wystartuję - mówi nam wicemarszałek województwa Krzysztof Grabczuk.
Kolejnym kandydatem ma być poseł Wojciech Wilk.
Z rozmów z członkami PO wynika, że najmniejsze szanse na zwycięstwo ma Mucha. Wydaje się, że ona sama też bardziej widzi się w polityce krajowej niż regionalnej.
Zatem ostateczny bój rozegra się pomiędzy Grabczukiem, a Wilkiem.
Zwolennicy tego pierwszego zarzucają Wilkowi, że jest współodpowiedzialny za obecną sytuację w partii: - Bo w rzeczywistości to on rządzi w tzw. terenie - mówi nam jeden z działaczy. Inny dodaje: - Wojtkowi brakuje charyzmy, którą powinien mieć lider.
Z kolei osoby popierające Wilka mają zastrzeżenia co do Grabczuka: - Jeśli chodzi o robienie dobrego wrażenia, promowanie siebie i partii, to się sprawdza. Jednak może mieć problem ze sprawnym zarządzeniem strukturami. To jest teraz kluczowe, bo w regionie Platformy właściwie nie ma - wskazuje jeden z naszych rozmówców.
Niezależnie od tego, kto zostanie nowym przewodniczącym, będzie miał za zadanie przygotować partię do przyszłorocznych wyborów samorządowych. A te dla PO będą trudne. W czasie fatalnych dla partii sondaży będzie trzeba wygrać wybory do Rady Miasta, ale trudniejszym zadaniem będzie osiągnięcie dobrego wyniku w wyborach do sejmiku województwa.
Po wyborach PO ma przedstawić program dla lubelskiego.
W piątek w Kurierze Lubelskim rozmowa z Włodzimierzem Karpińskim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?