Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybuch na Kleeberga: Cała ulica żyje wtorkowymi wydarzeniami (ZDJĘCIA)

Jakub Szczepański
W środę policjanci sprzątali pobojowisko po wybuchu gazu przy ul. Kleeberga. Ok. godz. 13 na miejscu stało kilkunastu gapiów, którzy przyglądali się pracy mundurowych, tocząc dyskusje na temat wydarzeń, o których usłyszała cała Polska.

- Mieszkam w bloku obok. Tuż po wybuchu na klatce wybuchła panika. Wszyscy chcieli uciekać, bo ktoś powiedział, że gdzieś ulatnia się gaz. Było go łatwo wyczuć w powietrzu - relacjonuje Monika Luterek. - Kiedy już się dowiedzieliśmy, co naprawdę się stało, bardzo się zdziwiłam. Właściciel sklepu był zawsze kulturalny, spokojny. Kto by się po nim spodziewał czegoś takiego? - pytała.

Trzeba jednak przyznać, że poza dużym zainteresowaniem mieszkańców, wszystko wraca powoli do normy. Właściciele okolicznych lokali wymieniają uszkodzone szyby i drzwi, a handlarze z pechowego pasażu pracują, podobnie jak w środę.

- Kiedy to wszystko wybuchło, stałem 20, może 30 metrów dalej i sprzedawałem akurat ogórki - powiedział nam Mariusz, jeden z kupców. - Mam jedynie pretensję do policji, bo nie zostaliśmy ewakuowani. Przez cały czas byliśmy w centrum wydarzeń. Dobrze, że dach miał lekką konstrukcję i siła wybuchu poszła górą. Gdyby coś nam się stało, dopiero byłaby afera - twierdzi.

Byliśmy we wtorek na miejscu i rzeczywiście handlarze z głębi pasażu zostali za taśmą po eksplozji. Nawet wtedy, gdy policjanci kazali się cofnąć dziennikarzom. O komentarz poprosiliśmy zespół prasowy KWP w Lublinie.

- Byłem na miejscu i widziałem dwóch, czy trzech panów za schodami przy kładce. Kupców nie - mówi mł. asp. Andrzej Fijołek. - Jeśli handlarz zdecydował się zostać ze swoim dobytkiem, to widocznie uznał, że nic mu nie groziło. O tym, kto może być na miejscu, decydowali odpowiedni mundurowi - dodał.

Warto wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.kurierlubelski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski