O tym, jakie emocje wiążą się z likwidacją zieleni, przekonaliśmy się chociażby ostatnio, kiedy deweloper wyciął park na Bronowicach. Pod topór poszło 77 drzew i 196 mkw. krzewów. Zgodę na to wydał Wydział Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Lublin. Mieszkańcy ostro zaprotestowali.
Żeby pokazać szerszy kontekst sprawy, poprosiliśmy ratusz o dane dotyczące wycinek z ostatnich pięciu lat. Zadaliśmy też siedem szczegółowych pytań, m.in. o to, ile drzew zostało wyciętych z powodu planowanej inwestycji, np. budowy bloków albo ze względu na bezpieczeństwo.
Beata Krzyżanowska, rzeczniczka prezydenta Lublina, poinformowała, że ratusz potrzebuje trochę więcej czasu na zebranie danych. Przygotowanie odpowiedzi zajęło urzędnikom prawie trzy tygodnie.
Okazało się, że dostaliśmy statystykę tylko z dwóch lat, chociaż prosiliśmy o dane z pięciu. Magistrat podał, że w 2013 roku zostało wydanych 1220 decyzji dotyczących wycinek (zarówno na tak, jak i na nie). Zakładały usunięcie w sumie 4867 drzew. W 2014 roku było wydanych 1157 decyzji (i 4652 drzewa do ścięcia), 872 z nich zakładały brak zezwolenia.
Nie dowiedzieliśmy się w Urzędzie Miasta, co działo się przez trzy wcześniejsze lata. Jak tłumaczył się ratusz? - Nie mamy w tym momencie możliwości przekazania informacji o tym, jak wyglądała wycinka w 2012 roku, ponieważ wymagałoby to dłuższej ilości czasu do zliczenia tych danych - dowiedzieliśmy się z informacji przesłanej przez ratusz.
- Pracownicy musieliby nic innego nie robić, tylko wertować segregatory z decyzjami - sprecyzowała wczoraj Beata Krzyżanowska, rzeczniczka prezydenta Lublina.
Ratusz zapewnił, że każda decyzja w sprawie wycinki "poprzedzona jest dokładną analizą dokumentacji oraz wizją terenową". Dodaje jednocześnie, że zajmujący się tym "inspektorzy mają wieloletnie doświadczenie dendrologiczne, ukończone szkolenia specjalistyczne oraz specjalistyczne wykształcenie".
Tymczasem nie brakuje krytycznych głosów na temat polityki ratusza dotyczącej zieleni w mieście.
- Poprzedni zespół ds. zieleni, który miał być doradcą prezydenta w tej sprawie, nagle przestał istnieć. Teraz powstał drugi. Zazwyczaj o planowanych wycinkach dowiadywaliśmy się po fakcie albo gdy wszystkie decyzje już zapadły - podkreślał Janusz Stochlak, szef lubelskiego oddziału Ligi Ochrony Przyrody, członek obu zespołów ds. zieleni.
Ratusz podał nam informacje o efektach prac zespołu opiniodawczo-doradczego ds. gospodarki drzewostanem. Jego członkowie opiniowali dziewięć wniosków dotyczących usuwania drzew pod budowę parkingów i ścieżek rowerowych. Jest szansa, że część drzew uda się uratować, bo możliwe okazało się zmniejszenie niektórych parkingów. Na przykład na Szmaragdowej pod topór miało pójść 17 drzew, zespół uznał, że cztery można wyciąć, a 10 powinno się przesadzić.
9 i 10 marca na zlecenie portalu iSonda.org, Pracownia Badań i Ewaluacji zapytała 500 mieszkańców Lublina, co wolą: Lublin pełen parków i zieleni czy Lublin nowoczesnej architektury. 52 proc. badanych opowiedziało się za zielenią, 39 proc. było za rozbudową. 9 proc. spytanych stwierdziło, że jest to dla nich "bez różnicy."
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
