Wypadek w Parafiance: Zgłosili się rowerzyści. Zeznania świadków różnią się

Wypadek w Parafiance: Cztery osoby zginęły w zderzeniu busów na drodze nr 17 (ZDJĘCIA)

Do wypadku w Parafiance doszło w niedzielę około godziny 2 w nocy. Kierowca volkswagena LT 46 zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo z jadącym w przeciwną stroną volkswagenem transporterem. - To jedyne pewne ustalenia - przyznaje Dariusz Lenard, szef Prokuratury Rejonowej w Puławach. - Wciąż badamy przyczynę wypadku. Przesłuchano już w tej sprawie rannych pasażerów, których stan pozwolił na taką rozmowę.

Na komisariat zgłosili się także dwaj 15-letni rowerzyści, których volkswagen LT 46 wyprzedzał przed wypadkiem. Z pierwszej relacji wynikało, że mogli oni jechać nie poboczem lecz środkiem drogi i to właśnie próba wyprzedzenia ich skończyła się zderzeniem aut. - W tej chwili nie możemy tego stwierdzić z całą stanowczością - podkreśla Lenard. - Składane przez świadków wersje tego zdarzenia nie są jednakowe. Różnią się.

Nie wiadomo np., czy rowerzyści byli omijani w momencie wypadku, czy nawet kilkaset metrów wcześniej. - Wszystko wskazuje na to, że powołany zostanie biegły, który w oparciu o wszystkie dostępne materiały ustali przebieg wypadku w Parafiance - informuje inspektor Lenard. - W tym tygodniu przeprowadzone zostaną też sekcje zwłok ofiar oraz oceniony stan techniczny pojazdów, biorących udział w zdarzeniu. Przeanalizowany zostanie także zapis z monitoringu, który częściowo obejmuje także miejsce wypadku w Parafiance.

Tymczasem w internecie wrze. Kierowcy twierdzą, że rowerzyści powodują wiele niebezpiecznych sytuacji. Cykliści uważają, że to oni są narażeni na wypadki powodowane przez nierozważnych kierowców.

- Prawda leży po obu stronach - uważa Krzysztof Stasieczek, prezes Lubelskiego Towarzystwa Cyklistów. - Obie strony muszą się zachowywać rozsądnie i myśleć o swoim wspólnym bezpieczeństwie.

- Rowerzyści powinni zwracać baczniejszą uwagę na lepsze oświetlenie po zmroku zarówno siebie, jak i roweru. Kierowcy mijając cyklistów powinni natomiast zwalniać - uważa Janusz Pożak, kolarz szosowy i organizator rajdów rowerowych. - Żeby nie dochodziło do wypadków z udziałem rowerzystów kierowcy powinni lepiej poznać warunki jazdy na rowerze w normalnym ruchu ulicznym. Zachęcam więc do wejścia na siodełko i ruszenia w trasę. Może wtedy zaczniemy inaczej jeździć.