Czarna suknia wieczorowa (kostium wampirzycy), pełny kombinezon obszywany futrem (kostium wilkołaka), poncho z tęczowego jedwabiu, a może strój kelnerki?
Teatr Andersena przygotował aż 52 propozycje za niezbyt wygórowane stawki. Kostium teatralny można było sobie sprawić już za 10 złotych. Tyle trzeba było zapłacić na przykład za wieczorową suknię w granatowym kolorze. W ciągu miesiąca amatorów znalazły prawie wszystkie ubrania.
- Sprzedajemy kostiumy ze spektakli, które już zeszły z afisza, w ten sposób robiąc miejsce w magazynach dla kolejnych - tłumaczy Kurierowi Marta Pyś z Teatru im. H.Ch. Andersena w Lublinie. - Sądziliśmy, że najszybciej sprzedadzą się sukienki, ale w pierwszej kolejności rozeszły się peleryny i płaszcze. Na przykład dziś przyszła pani z wypożyczalni kostiumów - dodała nasza rozmówczyni. W piątek na wieszaku było jeszcze tylko około 10 kostiumów z 52, jakie teatr wyciągnął ze swoich magazynów. Akcja sprzedaży kostiumów trwała miesiąc.
Lublinianie mogli w tym czasie kupić stroje m.in. z "Piotrusia Pana", "Pięknej i bestii" czy spektaklu "Wilk u Bram". Stroje można było oglądać i przymierzać w siedzibie Teatru Andersena przy ulicy Dominikańskiej 1 na Starym Mieście.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?