Relacje prasy z tamtych dni pełne są uspokajających komunikatów. Zdanie "choroba miała łagodny przebieg" powtarzane jest w każdym tekście. Grypa rozprzestrzeniała się w zawrotnym tempie. 18 października 1957 tylko w internacie przy ul. Róży Luksemburg zachorowało na nią 119 osób. Kolejne dni przynosiły wzrost liczby cierpiących z powodu ataku wirusa. Pod koniec października służby medyczne odnotowywały ponad 1000 przypadków zachorowań dziennie. Z powodu grypy zamykano szkoły i sklepy.
Dawny Lublin - czytaj nasz serwis specjalny
Kurier radził co robić, aby zmniejszyć ryzyko zarażenia. Redakcja informowała, że grypę można złapać całując panie w rękę. Radziła także często zmieniać chusteczki do nosa. Epidemia zaczęła cofać się w listopadzie. W Kurierze, który ukazał się w rocznicę rewolucji listopadowej, pojawił się tekst pod wielce mówiącym tytułem: "Nasilenie grypy maleje".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?