MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zaatakował niepełnosprawnego taboretem. Marek O. czeka na proces w areszcie

Piotr Nowak
Piotr Nowak
pixabay.com
Uderzył niepełnosprawnego taboretem w głowę i zadał mu siedem ciosów nożem. Do Sądu Okręgowego w Lublinie wpłynął akt oskarżenia przeciwko Markowi O. Prokuratura zarzuca 31-latkowi m.in. pobicie, które spowodowało ciężki uszczerbek na zdrowiu pokrzywdzonego. W chwili popełnienia tego czynu mężczyzna miał być pod wpływem środków odurzających.

Do zdarzenia doszło 19 grudnia ubiegłego roku w Motyczu, gdzie w domu znajomej przebywał Marek O. Feralnego dnia mężczyzna spożywał alkohol z kolegą, znajomą i jej niepełnosprawnym ojcem. W pewnym momencie doszło do sprzeczki, która przerodziła się w kłótnię.

Jak czytamy w akcie oskarżenia, Marek O. „wpadł w szał, wypił alkohol z butelki i wybiegł z pokoju. Wrócił potem z siekierą w ręku i zaczął niszczyć sprzęty”.

Znajoma uciekła do pokoju na piętrze. 31-latek pobiegł za nią, ale „ponieważ drzwi były zamknięte na klucz, zaczął dziobać te drzwi siekierą”.

„Potem”, jak ustalili śledczy, „wrócił do pokoju na dole, złapał kieliszek ze stołu i rozbił go sobie na głowie”. Następnie chwycił taboret i dwukrotnie uderzył ojca znajomej w głowę i ramię. Później złapał nóż stołowy i zaczął uderzać mężczyznę po głowie. Zadał mu siedem ciosów. Pokrzywdzony nie mógł uciec, ponieważ jest niepełnosprawny. Nie ma nogi i porusza się na wózku.

Kobiecie udało się odwrócić uwagę napastnika. Wówczas znajomy wyprowadził niepełnosprawnego mężczyznę z domu. Sąsiadka zawiadomiła pogotowie, które zabrało pokrzywdzonego do szpitala. Miał wiele obrażeń, m.in. złamaną szczękę, kość jarzmową i łokciową.

Wkrótce po zdarzeniu do domu przyjechała policja. Badania wykazały, że Marek O. miał we krwi 1,36 i 1,46 promila alkoholu. Znajdował się także pod wpływem narkotyków. W jego pokoju funkcjonariusze znaleźli 5,66 g amfetaminy i 10 tabletek klonazepamu.

Kilkanaście dni wcześniej, dokładnie 31 października, miało dojść do innego zdarzenia z jego udziałem. W zatłoczonym pociągu relacji Warszawa - Lublin zaczął palić papierosa i dmuchać dymem w pasażerkę. Kiedy kobieta próbowała odejść poszedł za nią i chwycił za szyję. Interweniowali funkcjonariusze Służby Ochrony Kolei. Wówczas Marek O. miał znieważyć jednego z funkcjonariuszy i grozić mu pozbawieniem życia.

Nad Markiem O. ciążą cztery zarzuty: nieumyślnego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków, znieważenia funkcjonariusza i grożenia mu śmiercią.

Podczas przesłuchania 31-latek nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień. Prokuratorowi powiedział, że niczego nie pamięta. Biegli psychiatrzy zdiagnozowali u niego osobowość dyssocjalną oraz uzależnienie od narkotyków.

Marek O. został zatrzymany tuż po zdarzeniu i od tego czasu przebywa w areszcie. Jest dobrze znany policji. Siedem miesięcy i 18 dni wcześniej zakończył odsiadkę. Był kilkakrotnie karany za przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu i mieniu.

Oskarżonemu grozi do trzech lat więzienia. Jego sprawę zbada Sąd Okręgowy w Lublinie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski