- Zawodnicy mimo to dają radą. To zawodowcy. Mimo, że na dole są cali w błocie, widać, że są szczęśliwi - mówi Mateusz Mróz, pracujący przy organizacji imprezy.
Zawodnicy rzeczywiście z radością jeździli po trasie na Harendzie. Nie ukrywali jednak, że zdecydowanie lepiej dla zawodów byłoby, gdyby trasa była sucha. Wówczas można by rozwijać w przejazdach zdecydowanie większe prędkości.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?