Prokuratura Rejonowa w Lublinie zakończyła śledztwo w sprawie fatalnej pomyłki ciał przed pogrzebem na cmentarzu na Majdanku w Lublinie. Zarzuty w tej sprawie usłyszał Krzysztof K., pracownik Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych. - Śledztwo przeciwko niemu zostało umorzone z braku danych umożliwiających stwierdzenie winy podejrzanego - informuje Joanna Bełz, z-ca szefa Prokuratury Rejonowej w Lublinie.
Do zdarzenia doszło na początku marca. W sali pożegnań na Majdanku zgromadziła się rodzina zmarłego mężczyzny. Okazało się jednak, że w trumnie znajduje się inny człowiek. Po godzinie poszukiwań właściwego ciała okazało się, że zostało pomyłkowo spopielone zamiast innego.
Podejrzany o dokonanie pomyłki pracownik PUK nie przyznawał się do winy. - Napisał on kartkę z danymi zmarłego, która została potem przyczepiona do zwłok innego mężczyzny, ale nie mamy żadnych dowodów, że jego działanie miało charakter celowy. Krzysztof K. nie miał motywu, by specjalnie zamienić ciała - wyjaśnia powody umorzenia śledztwa prokurator Bełz.
Śledczy przyznają, że w trakcie pogrzebu doszło do omyłki. - Spowodowane to było luźnym podejściem firmy pogrzebowej do prowadzenia dokumentacji, ale nie jesteśmy w stanie prześledzić obiegu dokumentacji. Przesłuchaliśmy wszystkich pracowników PUK, ale nie udało nam się ustalić, kto mógł bezpośrednio przyczynić się do całego zdarzenia - dodaje Bełz.
Rodzinie spopielonego przez pomyłkę mężczyzny przysługuje odwołanie od decyzji prokuratury. - Ale to jeszcze do nas nie dotarło. Rodzina ma także możliwość wystąpienia na drogę procesu cywilnego przeciwko firmie pogrzebowej - podpowiada Bełz.
Zobacz także: "Moja komenda" - Kontakt z policją jeszcze nigdy nie był taki prosty
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?