Policjanci spędzili całą sobotnią noc w radiowozie, na zupełnym odludziu. Dyżurny, zaniepokojony nieobecnością policjantów oraz brakiem łączności z nimi, zadecydował o poszukiwaniach. Okolicę, gdzie mogła przebywać zaginiona załoga, przeczesywało kilkanaście radiowozów.
Dopiero w niedzielę po siódmej rano dyżurny dowiedział się, że wóz utknął na zasypanej śniegiem bocznej drodze w pobliżu Horyszowa. Kiedy się przejaśniło, policjant wyszedł z wozu po pomoc, znalazł miejsce, gdzie miał już zasięg telefonu komórkowego i zadzwonił do dyżurnego. Policjanci przybyli na miejsce z szuflami, odkopali radiowóz.
Nasze serwisy:
Serwis gospodarczy - Wybierz Lublin
Serwis turystyczny - Perły i Perełki Lubelszczyzny
Serwis dla fanów spottingu i lotnictwa - Samoloty nad Lubelszczyzną
Miasto widziane z samolotu - Lublin z lotu ptaka
Nasze filmy - Puls Polski
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?