Sytuacja miała miejsce pod koniec sierpnia. 38-letni asp. Andrzej Kita wyruszył na obchód starówki. Policjant szukał sprawców kradzieży tui w jednym z ogródków restauracyjnych. Poszedł tez do siedziby Straży Miejskiej. Tutaj na monitoringu zobaczył właśnie agresywnego 20-latka, który "bawił się" nożem.
- Widząc grożące niebezpieczeństwo dzielnicowy wyszedł z budynku straży za "nożownikiem". Pod jedną z kamienic zauważył młodzieńca - mówi Joanna Kopeć z zamojskiej policji - Chwilę później 20-latek leżał już obezwładniony a jego ręce skuwały kajdanki.
Podczas zatrzymania młody człowiek zdążył obrazić policjanta. Teraz znajduje się pod dozorem policyjnym - trzy razy w tygodniu melduje się na komendzie.
Andrzej Kita pracuje w policji pracuje od 1996 roku. Od 12 lat jest dzielnicowym i przyznaje, że jest to więcej niż służba - to powołanie, ale też żmudna praca, która daje mu ogromną satysfakcję.
Więcej informacji z Zamościa i okolic znajdziesz na zamosc.naszemiasto.pl
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?