"Zawsze należy piętnować zło i okrucieństwo". Spotkanie autorskie z Adamem Wiesławem Kulikiem na zamojskim Rynku Wodnym

- Niemcy teoretycznie przepracowali swoje ludobójstwo. Ukraińcy chyba jeszcze na to nie są gotowi. A przecież na naszym pograniczu dochodziło nie tylko do masowych morderstw na Polakach. Niemal w każdej wsi były zabójstwa – zauważył podczas spotkania Adam Wiesław Kulik (w nawiązaniu m.in. do Rzezi Wołyńskiej – przyp. red.). - Wiele złego wydarzyło się jednak także po naszej stronie. Nie należy tego ukrywać. Bo bez tego nie ułożymy normalnego życia, normalnych stosunków z naszymi sąsiadami zza wschodniej granicy. Nie da się przecież niczego zbudować na słabych fundamentach.

A w innym miejscu zauważył. - Czasami słyszę zarzuty, że patrzę na sprawy polsko-ukraińskie z polskiej perspektywy. I tak je opisuję. A z jakiej perspektywy mam na nie patrzeć? - pytał retorycznie Adam Wiesław Kulik. - Zawsze jednak należy piętnować zło i okrucieństwa, obojętnie kto ich dokonuje.

Adam Wiesław Kulik jest dziennikarzem, poetą oraz autorem filmów dokumentalnych, historycznych i m.in. biograficznych. Ma na swoim koncie także kilka znakomitych książek (m.in. pt. „Leśmian, Leśmian…"). Za swoje osiągnięcia został ostatnio także uhonorowany w zamojskiej Alei Sław.

Poświęconą mu tablicę wmurowano w nawierzchnię ulicy Grodzkiej. Podczas tej uroczystości Teresa Madej, pomysłodawczyni i główna organizatorka Alei Sław długo mówiła o dorobku i osiągnięciach pana Adama. Natomiast w sobotę (24 czerwca) na zamojskim Rynku Wodnym odbyło się z nim spotkanie.

Prowadziła je Teresa Madej. Promowano wówczas najnowszą książkę Adama Wiesława Kulika pt. „Nostalgia Wschodu. Śladami Unitów”. To bardzo ciekawa publikacja. Opowiada ona w sposób reporterski m.in. o trudnej historii polskiego pogranicza, w tym wschodnich rubieży Zamojszczyzny. Książka ma ponad 500 stron i została opatrzona licznymi zdjęciami. Już jest dostępna w księgarniach. Podczas promocji jej fragmenty czytał Jerzy Rogalski, znany aktor teatralny i telewizyjny.

To było bardzo interesujące spotkanie. Jego uczestnikom nie przeszkodził nawet deszcz. Po spotkaniu można było zdobyć autograf autora. To wydarzenie patronatem honorowym objęli m.in.: Marszałek Województwa Lubelskiego, Prezydent Miasta Zamość, Starosta Zamojski i Burmistrz Tomaszowa Lub. Natomiast patronat medialny sprawował „Kurier Lubelski”.