Zmiany w przepisach ruchu drogowego: Ostrzejsze kary dla pijanych kierowców i za brak prawa jazdy

W piątek posłowie przegłosowali projekt nowelizacji kodeksu karnego i niektórych ustaw. Dokument zawiera propozycje trzech ministerstw: spraw wewnętrznych, sprawiedliwości oraz infrastruktury i rozwoju. Najważniejsza zmiana dotyczy karania kierowców, którzy przekroczyli prędkość w terenie zabudowanym o co najmniej 51 km/h. Teraz taka osoba dostaje mandat karny w wysokości 400-500 zł i 10 punktów karnych.

- Ponadto, jeśli przekracza prędkość, wyprzedza na trzeciego, krótko mówiąc: jedzie agresywnie, to policjant może zadecydować o odebraniu jej prawa jazdy - tłumaczy podkom. Andrzej Fijołek z lubelskiej policji. Później sąd podejmuje decyzję o zatrzymaniu dokumentu lub zwróceniu go kierowcy. Po zmianach prawo jazdy zostanie zabrane bezpośrednio przez kontrolującego policjanta. - Jeżeli osoba ta będzie w dalszym ciągu prowadzić pojazd bez prawa jazdy, 3 miesięczny okres, na jaki zostało zatrzymane, będzie przedłużony do 6 miesięcy - informuje Małgorzata Woźniak, rzecznik prasowy MSW.

Jeśli sytuacja się powtórzy starosta, lub - w przypadku Lublina - prezydent miasta, będzie mógł wydać decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdem. Takim samym rygorom zostaną poddani kierowcy, którzy przewożą zbyt dużą liczbę osób.

Propozycji zmian jest więcej. Nowelizacja zakłada też wprowadzenie do kodeksu karnego przestępstwa prowadzenia samochodu bez uprawnień. Teraz to zwykłe wykroczenie. Za dwukrotne skazanie za jazdę pod wpływem alkoholu będzie groził zakaz prowadzenia pojazdów. Nowością ma być obowiązek instalowania w samochodzie blokady alkoholowej dla osób skazanych za prowadzenie "pod wpływem".

Propozycją ministerstw zajmie się Senat.