ZNP chce odwołania Babisza, lubelskiego kuratora oświaty

Pod wnioskiem o odwołanie Babisza podpisał się Sławomir Broniarz, szef ogólnopolskich struktur ZNP. W czwartek informacja w tej sprawie pojawiła się na stronie internetowej związku. W piątek kopia pisma adresowanego do Jolanty Szołno-Koguc, wojewody lubelskiego, trafiła do mediów.

Związek stawia Babiszowi cztery zarzuty. Po pierwsze, niewywiązywanie się przez kuratorium z obowiązku informowania wojewody o przypadkach łamania przez samorządy prawa oświatowego. Drugi zarzut związany jest z osobą wicekurator Anny Szczepińskiej. Związek złożył już dwa wnioski o jej odwołanie. Jedną z przyczyn były medialne wypowiedzi Szczepińskiej, które według ZNP świadczą o jej nieznajomości prawa oświatowego. Kurator stanął po stronie podwładnej.

- Tolerowanie medialnych wypowiedzi wicekurator naraża na szwank dobre imię LKO - czytamy w piśmie ZNP.

Kolejny zarzut związany jest z sytuacją w gminie Hanna. Według ZNP, działania kuratorium umożliwiły władzom tej gminy przekazanie wszystkich szkół na swoim terenie prywatnym instytucjom i stowarzyszeniom.

Czwarty zarzut dotyczy rozpowszechniania informacji, w myśl których spółka komunalna lub gminny ośrodek kultury mogą prowadzić szkoły podstawowe i gimnazja. Tymczasem, jak wskazuje związek, jest to niezgodne z przepisami.

Kurator Babisz nie komentował wniosku ZNP. - Nie będę tego robić, dopóki nie zapoznam się z jego treścią - tłumaczył. Do sprawy nie chciał odnieść się też Kamil Smerdel, rzecznik prasowy wojewody. - Wniosek ZNP nie dotarł jeszcze do urzędu - poinformował.