Jak się okazuje, wykonanie tradycyjnego symbolu Niedzieli Palmowej, jakim jest wielkanocna palma, nie jest trudną sztuką. - Jeśli mamy wszystkie materiały, to zajmie nam to niewiele ponad godzinę - mówi Jolanta Morek z Józefowa nad Wisłą, którą zastaliśmy w towarzystwie zielonych gałązek bukszpanu i sosny, suszonych traw i ziół oraz kwiatów wykonanych z liści i krepiny.
- To wszystko wykorzystuję do robienia palm. Są one naturalne, bez żadnych sztucznych dodatków. Dokładnie takie same, jak te, które dawniej robiły nasze babcie - przyznaje. Koniecznie w każdej palmie musi pojawić się gałązka bazi. Jest ona symbolem życia. - Nasze prababcie bazie z wielkanocnej palmy wykorzystywały do leczenia anginy. Jak ktoś zachorował na gardło, musiał połknąć święcone bazie kotki - opowiada pani Jola.
Więcej zdjęć na: opolelubelskie.naszemiasto.pl
Jeśli chcemy sami zrobić palmę, musimy zatroszczyć się wcześniej o suche trawy, kwiaty i gałązki bukszpanu lub leśnej borówki. Znajdziemy je podczas spaceru po lesie. A jeśli chcemy, aby palma była kolorowa, barwimy susz barwnikami. Palmę zaczynamy robić od miotełki. - Wykonujemy ją z kilkunastu gałązek wierzby, traw i ziół, które związujemy sznurkiem. W środek warto włożyć cienki patyczek, który wzmocni naszą palmę - tłumaczy.
Następnie zaczynając od góry formujemy pierścienie. Układamy je naprzemiennie -z zielonych gałązek w które wplatamy kwiaty i z suszonych ziół. - Świetnie sprawdzają się len, krwawnik, wrotycz i nawłoć - dodaje Jolanta Morek.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?