Gospodarze rozpoczęli mecz mocnym akcentem, bo w ciągu niespełna trzech minut do bramki rywali trafili Rafał Przybylski, Dawid Dawydzik oraz Antoni Łangowski. Zespół z Mielca trafieniem odpowiedział dopiero w 5. minucie, za sprawą wykorzystanego rzutu karnego przez Grzegorza Sobuta. Ale spotkanie nie miało tak jednostronnego przebiegu. Goście przyjechali do Puław pokusić się o niespodziankę i liczyli, że urwą punkty pewnym już brązowego medalu podopiecznym trenera Roberta Lisa.
Początek spotkania był nierówny z obu stron. Najpierw jedna, a potem druga drużyna zdobywała bramki seriami. Przy wyniku 4:1 dla Azotów trzy trafienia z rzędu zanotowali goście. Następnie cztery razy do siatki trafili puławianie (8:4 w 14. minucie). Kolejne dziewięć minut Stal wygrała 5:2 (w 23. minucie było 10:9), a dzięki trafieniom Antonio Pribanica i Dzianisa Valyntsaua tuż przed przerwą, mielczanie niespodziewanie wygrali pierwszą połowę 13:12.
W pierwszych 12 minutach drugiej połowy w ekipie Azotów strzeleckie umiejętności prezentowali wyłącznie skrzydłowi. Andrii Akimenko w tym okresie zdobył cztery ze swoich ośmiu trafień, a Piotr Jarosiewicz dołożył trzy z ośmiu goli, jakie zdobył w całym spotkaniu. W 42. minucie gospodarze wygrywali 19:16. I wciąż to nie był przełomowy moment.
Pięć minut później mielczanie odzyskali prowadzenie za sprawą Pawła Wilka (22:21). Skrzydłowy Stali za chwilę miał szansę powiększyć przewagę z linii rzutów karnych. Ale jego rzut zamiast golem zakończył się… czerwoną kartką. Gracz gości rzucił bowiem w głowę nieruchomo stojącego Wojciecha Boruckiego i w myśl przepisów sędziowie ukarali go dyskwalifikacją.
Po tym zdarzeniu puławianie odskoczyli na cztery trafienia. I chociaż w samej końcówce rzutów karnych nie wykorzystali najskuteczniejsi w ekipie gospodarzy, Akimenko i Jarosiewicz, to przyjezdni nie byli już w stanie odrobić strat.
Za tydzień Azoty zakończą sezon PGNiG Superligi domowym starciem z Górnikiem Zabrze. Po tym meczu puławianie odbiorą brązowe medale mistrzostw Polski.
Azoty Puławy – Stal Mielec 29:26 (12:13)
Azoty: Zembrzycki, Borucki – Akimenko 8, Jarosiewicz 8, Bachko 3, Przybylski 3, Dawydzik 2, Łangowski 2, Zivkovic 1, Rogulski 1, Kowalczyk 1, Podsiadło, Burzak, Fedeńczak. Kary: 10 min. Trener: Robert Lis
Stal: Dekarz, Procho – Valyntsau 6, Pribanić 5, Smolikau 5, Wilk 3, Sobut 3, Graczyk 2, Krupa 2, Ruhnke, Nowak, Nikolic, Misiejuk, Puljizovic, Wojdak. Kary: 10 min. Trener: Rafał Gliński
Sędziowali: Andrzej Kierczak (Pielgrzymowice) i Tomasz Wrona (Kraków); Widzów: 1523
Jaga i Śląsk powalczą o mistrza!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?