- Mniej więcej 30 - 35 procent osób przeszło zakażenie. Około 5 procent jest zaszczepionych. Mamy więc 40 procent odpornych. Zostaje 60 procent podatnych na zakażenie, to wciąż dużo - mówi profesor Piasecki.
Z drugiej strony - im mniej osób podatnych na zakażenie, tym mniejsza szansa na to, żeby się zarazić koronawirusem. Dlatego – zdaniem wirusologa – jesienny wzrost zakażeń, a potem ewentualna piąta fala za rok na wiosnę, nie spowodują takiego wzrostu chorych jak obserwujemy dziś. - Już teraz widać pierwsze efekty szczepień. Bo najpewniej właśnie z powodu trwającej od stycznia akcji znacznie mniej seniorów zaraża się dziś i trafia do szpitali - zauważa Piasecki.
A co po piątej fali? Potem – przewiduje profesor – żadnych fal już nie będzie. Choć wirus nie zniknie i już na zawsze zostanie wśród nas. Będzie jednak mniej mutacji, bo mniej osób będzie się zarażać - a mutacje tworzą się w czasie kolejnych zakażeń.
Przeczytaj także
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Ukraiński dowódca wściekły na swoich ludzi. Mówi o korupcji i zdradzie
- Intrygujące odkrycie na starożytnym cmentarzu. Do czego służyła ta komora? - WIDEO
- Abonament za media w 2024 roku: Co z użytkownikami radia w aucie? Poznaj opłaty
- Putin „czyści" resort obrony. Mówi się o wycieku tajemnic nuklearnych