W nocy z niedzieli na poniedziałek (29/30 października) mieszkańców Kunowa (pow. lubartowski) zaniepokoił kręcący się po okolicy mężczyzna. Istniała obawa, że może on obserwować ich domy. Postanowili więc zawiadomić policję.
- Kiedy mundurowi dojeżdżali we wskazane miejsce, mężczyzna na widok radiowozu uruchomił silnik i zaczął odjeżdżać. Policjanci ruszyli za nim chcąc skontrolować pojazd. Mundurowi wydali sygnały świetlne i dźwiękowe do zatrzymania, jednakże kierujący nie zareagował na polecenie policjantów. Następnie wjechał na drogę krajową numer 19 i z dużą prędkością zaczął uciekać w kierunku Lubartowa, następnie Lublina i drogą ekspresową zjazdem w kierunku Warszawy - relacjonuje sierżant sztabowy Jagoda Stanicka z Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie.
Funkcjonariusze ruszyli w pościg za niesfornym kierującym forda. O uciekinierze poinformowani zostali również policjanci z sąsiednich jednostek. Ścigający go sznur radiowozów nie robił na nim wrażenia.
- Kierowca nie zwalniał, a wręcz przeciwnie - przyśpieszał, jadąc z prędkością blisko 180 -190 km/h - mówi Stanicka.
I dodaje, że z tego powodu funkcjonariusze zrezygnowali z siłowego zatrzymania samochodu.
- Gdy już na terenie województwa mazowieckiego zjechał z drogi ekspresowej, użyte zostały radiowozy, aby mężczyznę zatrzymać - tłumaczy Stanicka.
Jak się okazało, za kierownicą forda siedział 40-letni mieszkaniec Lublina. Mężczyzna był trzeźwy, ale nie miał prawa jazdy.
40-latek odpowie teraz za kierowanie samochodem bez uprawnień i niezatrzymanie się do kontroli drogowej.
Za ten drugi czyn grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?