Drewniany krucyfiks, który na co dzień można oglądać w lubelskiej katedrze, w kaplicy Najświętszego Sakramentu, wisiał kiedyś w ratuszu na Rynku. Tam, gdzie po 1578 roku zbierał się Trybunał Koronny. Sąd w Lublinie rozpatrywał sprawy z Małopolski, a od jego wyroków nie było odwołania.
- Krzyż jest nieco młodszy niż sam Trybunał Koronny, pochodzi z XVII wieku. Wisiał w sali, w której wydawane były wyroki - mówi Grażyna Jakimińska, zastępca dyrektora Muzeum Lubelskiego. - W zbiorach naszego muzeum jest jeszcze inny krzyż z Trybunału Koronnego, ten, na który świadkowie składali przysięgę - dodaje.
Dlaczego większy z krzyży znalazł się w katedrze? W trakcie posiedzenia z 9 maja 1727 roku woźny trybunału ujrzał łzy spływające z oczu figury Chrystusa. Zebrani uznali to za cud, dlatego krzyż został przeniesiony do kościoła farnego pw. św. Michała Archanioła (obecnie nie istnieje).
Od 1832 roku krucyfiks jest w katedrze. Ostatnio na pewien czas Krzyż Trybunalski został zdjęty ze swojego stałego miejsca. - Zeskanowaliśmy krucyfiks skanerem 3D, aby stworzyć jego trójwymiarowy model w komputerze - opowiada Marta Kalata-Pawłowska, konserwator zabytków z Krakowa.
Na tej podstawie została wykonana dokładna kopia figury Chrystusa. Oryginalny krucyfiks ma 120 centymetrów, a jego kopia jest mniejsza, ma 80 centymetrów.
- Skaner był bezdotykowy, dzięki czemu nasze działania nie stanowiły zagrożenia dla polichromii, która stosunkowo niedawno była poddana konserwacji. Można było oczywiście zrobić kopię z użyciem silikonu, ale to już bardziej inwazyjna metoda - podkreśla Marta Kalata-Pawłowska.
Skanowanie trwało osiem godzin i odbyło się w Lublinie, w katedralnej zakrystii, za to na czas wykonania polichromii kopii krzyża, oryginalny krucyfiks opuścił Lublin. Detale figury Chrystusa zostały wyrzeźbione pod Poznaniem, a pomalowano je w Krakowie.
- Usiłowałam jak najbardziej zbliżyć się do polichromii oryginalnej, naśladując kształt i układ krwi Chrystusa z Krzyża Trybunalskiego. Złocenia zostały wykonane w szlachetnej technice klejowej, z użyciem złota w płatkach - opowiada Marta Kalata-Pawłowska.
Oryginał Krzyża Trybunalskiego wrócił już do archikatedry lubelskiej. Kopia cennego krzyża będzie teraz przez pięć lat pielgrzymować po lubelskiej diecezji.
- Jest to związane z rekolekcjami ewangelizacyjnymi. Wierni będą nawiedzani przez kopię Krzyża Trybunalskiego oraz przez autentyczne relikwie Krzyża Świętego, które otrzymaliśmy z Rzymu - tłumaczy ks. Adam Lewandowski, proboszcz archikatedry lubelskiej. Pielgrzymowanie z kopią zacznie się w marcu.
- Czasami robi się kopie wyjątkowo cennych zabytków, szczególnie, jeśli są one obiektami kultu i mają wędrować od miejscowości do miejscowości. Ja na przykład wspólnie z mężem robiłam kopię rzeźby Chrystusa na osiołku ze Starego Sącza, która na co dzień jest w klauzulowym klasztorze. Kopia figury jest teraz używana w wielkanocnych obrzędach - dodaje Kalata-Pawłowska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?