Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziki wschód

Wojciech Andrusiewicz
Wojciech Andrusiewicz
Wojciech Andrusiewicz archiwum
PKP to jednak potrafi przenosić w czasie. Szkoda tylko, że te przenosiny dotyczą przeszłości i odbywają się na trasie do Lublina.

Zachęcony zostałem przez znajomych do podróży pociągiem na trasie Warszawa - Lublin. Ponoć szybko i nawet niedrogo. I tu przyznam rację: 2 godziny za 37 zł to bardzo dobra oferta. W dobie rosnącej w siłę komunikacji autobusowej wskazany czas przejazdu to niewątpliwa zaleta. Niestety, za tymi dwiema niewątpliwymi zaletami, kolejowe połączenie Warszawa - Lublin ma jedną dramatyczną wadę, a jest nią stan taboru.

Już na stacji w Warszawie doznałem lekko schizofrenicznych odczuć. Z jednej strony zajeżdża pędzące do Gdańska pendolino, a z drugiej lekko pogruchotany skład do Lublina. Brudny, pordzewiały skład na pewno nie był wart 37 zł. Jednak gorszy jakościowo, choć myślałem, że to raczej niemożliwe, okazał się tabor, którym musiałem do Warszawy wrócić. W skrócie rzecz ujmując: dobrze, że była noc, bo przez okno i tak bym wiele nie zobaczył. A właściwie zobaczyłbym całą gamę różnego rodzaju glonów i pleśni. Mógłbym nawet przewrotnie rzec, że za te doznania wzrokowe można byłoby pobierać taksę jak do oceanarium z rzadko spotykaną fauną i florą.

Przyznam, że jedno jednak się PKP udało: uspójnić wizerunek składów na trasie Lublin - Warszawa z wizerunkiem taborowego zaplecza lubelskiego dworca. Wjeżdżając nań można się poczuć jakby się występowało w filmie o wojnach futbolowych. W stojących na bocznych torach wagonach trudno było dostrzec choć jedną całą szybę. Widok naprawdę przerażający i przygnębiający. Hasło "Lublin - miasto inspiracji" nabiera tu zupełnie odmiennego znaczenia. To niby nie sprawa władz miasta, ale na ich miejscu próbowałbym choćby z przedstawicielami PKP porozmawiać… Panie Prezydencie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski