Burza na sesji rady miasta w Zamościu. Poszło o zadłużenie, problem śmieci i premie dla prezesów miejskich spółek

Jednym z punktów obrad były zmiany w budżecie miasta. Zanim jednak przystąpiono do głosowania, przemówili radni.

- Musimy zając się restrukturyzacją i szukaniem oszczędności w PGK. Przedsiębiorstwo kupuje śmieciarki za 2,5 mln zł, a dowiadujemy się, że w drugim kwartale przyszłego roku zostanie ogłoszony przetarg na firmę zewnętrzną wywożącą śmieci. To oznacza możliwe zwolnienia w zamojskim PGK – mówił radny Franciszek Josik.

Josik uważa, że budżet uszczelni ponowne uruchomienie maszyn do RDF. PGK takie urządzenia ma wraz z prasą do kostkowania. Zdaniem radnego miasto musi też podjąć szerokie działania, hamując wzrost kosztów wywozów śmieci.

- Tych pomysłów nie da się zrealizować. Propozycja cen za śmieci zgłoszona przez prezydenta była niedoszacowana. Będą kolejne podwyżki – komentuje radny Piotr Małysz.

Przypomnijmy, że rada miasta podjęta już uchwałę o podwyżce cen za wywóz odpadów. Prezydent proponował ponad dwa razy większe opłaty miesięczne niż obecne (44 zł odpady zmieszane i 22 zł śmieci segregowane). Ostatecznie radni zdecydowali, że od nowego roku podwyżki będą, ale nie tak drastyczne i zagłosowali za kwotami 32 zł i 16 zł.

- Widzimy rozwiązanie w zmianie metodologii zagospodarowania odpadami w zabudowie wielorodzinnej. Będziemy je liczyć od metra sześciennego zużytej wody. To pozwoli na uszczelnienie systemu i zwiększenie dochodów z tego tytułu - tłumaczy wiceprezydent, Piotr Zając.

Śmieci to nie jedyny problem miasta. Zamość ma ponad 120 mln zł zadłużenia. Niektórzy radni uważają w tym wypadku za kuriozalne wypłacanie ogromnych premii prezesom spółek miejskich.

- Pani Małgorzata Popławska prezes zarządu 42,5 tys. zł, prezes zarządu zamojskiego Szpitala Niepublicznego 42,5 tys. zł, Krzysztof Szmit prezes MZK 42,5 tys. zł – wyliczał radny Rafał Zwolak. - Zastanówmy się też nad kosztami sylwestra miejskiego i iluminacji, które łącznie kosztują prawie 300 tys. zł. Czy w sytuacji gdy budżet się rwie, jest czas i pora na tak drogie zabawki? - pyta radny.

Ostatecznie za zmianami w budżecie głosowało 13 radnych, 3 było przeciw, 6 wstrzymało się od głosu, a jeden był nieobecny.