Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Byli policjanci z Lublina przed sądem. Oskarżeni są m.in. o korupcję

Agnieszka Kasperska
ASK
Przed lubelskim sądem rozpoczął się proces dwóch byłych policjantów - Michała B. i Alberta W., którym prokuratura postawiła kilkanaście zarzutów korupcyjnych, narkotykowych oraz dotyczących przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków. Michał B. chciał dla siebie dwóch lat i trzech miesięcy bezwzględnego więzienia. Sąd odmówił: Nie ma takiej możliwości. To byłaby zbyt łagodna kara.

Prokuratura twierdzi, że policjanci, razem ze swoimi wspólnikami, postanowili przejąć transport papierosów bez polskiej akcyzy. 25 marca 2013 roku Michał B. i Albert W. zatrzymali do policyjnej kontroli renault espace. W środku znajdowało się 1000 przeszmuglowanych kartonów z papierosami o wartości 45 tys. zł. Policjanci nie sprawdzili samochodu. Spisali tylko dane kierowcy i zgłosili oficerowi dyżurnemu przeprowadzenie kontroli. W rzeczywistości właściciel papierosów uciekł, a wspólnicy policjantów odjechali autem z kontrabandą. Za tę pozorowaną kontrolę przyjęli 7,5 tys. zł.

Michał B. przyznał się do winy i poprosił o skazanie bez przeprowadzania rozprawy. Jego pełnomocnicy zaproponowali, aby były policjant spędził w więzieniu dwa lata i trzy miesiące, zapłacił 18 tys. zł grzywny, zwrócił połowę z przyjętych 7,5 tys. zł oraz otrzymał czteroletni zakaz pracy jako policjant.

- Nie widzę możliwości uwzględnienia takiego wyroku - powiedziała sędzia Beata Górna-Gielara. - Taki wyrok byłby zbyt łagodny.

Sprawę odroczono do 17 marca. Do tego czasu pełnomocnicy Michała B. zdecydują, czy zaproponować dla niego inny wyrok, czy też zmienić linię obrony.

Być może o dobrowolne poddanie się karze będzie wnioskował także drugi z policjantów. Jego adwokat zadeklarował, że nie wyklucza takiego rozwiązania. Albert W. chciałby dla siebie wstępnie około dwóch lat pozbawienia wolności, 20 tys. zł grzywny i przepadku korzyści majątkowej za pozorowaną kontrolę drogową.

W tej samej sprawie przed sądem odpowiadają także Seweryn N. i Paweł K. Pierwszemu z nich śledczy zarzucają nakłonienie funkcjonariuszy policji do niedopełnienia obowiązków służbowych oraz wręczenie im łapówki. Drugi jest oskarżony o nakłanianie funkcjonariuszy policji do przekroczenia uprawnień.

Seweryn N. nie wyklucza możliwości dobrowolnego poddania się karze. Czy się na to zdecyduje dowiemy się w marcu.

Z kolei pełnomocnik Pawła K. wnosił o umorzenie sprawy przeciwko jego klientowi. Sąd się na to nie zgodził.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski