- Góra urodziła mysz - puentowała w piątek Małgorzata Wrzołek, koordynator zespołu radców prawnych w Urzędzie Marszałkowskim.
Chodzi o protokół pokontrolny CBA. Funkcjonariusze biura przez dziewięć miesięcy prześwietlali działalność marszałka Sławomira Sosnowskiego i jego urzędników.
Wyniki znalazły się w protokole pokontrolnym, który marszałek otrzymał 15 marca. Dokument liczy 91 stron.
Wskazane w nim nieprawidłowości dotycząc trzech rzeczy. - Rejestracji grup producenckich; słynnego pół miliona, który miał się zapodziać w ramach projektu Wrota Lubelszczyzny oraz misji gospodarczej do Uzbekistanu - wyliczała Wrzołek.
- Dziewięć miesięcy temu agenci CBA weszli do urzędów marszałkowskich w blasku fleszy i towarzyszącym im szumem medialnym. I chyba właśnie o ten szum chodziło. U nas kontrola nie urodziła niczego specjalnego. I to mnie cieszy - podkreślał Sosnowski.
Marszałek na 26 stronach przedstawił zastrzeżenia do ustaleń zawartych w protokole CBA.
- W przypadku grup producenckich nie złamaliśmy prawa polskiego ani wspólnotowego - podkreślał Sosnowski.
CBA sprawę grup producenckich zgłosiło - we wrześniu 2016 r. - do prokuratury. - Postępowanie jest prowadzone w sprawie, nikt nie ma postawionych zarzutów - poinformowała Agnieszka Kępka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Kolejny zarzut dotyczył projektu informatycznego Wrota Lubelszczyzny. Agenci CBA uznali, że urzędnicy marszałka nie naliczyli kar umownych firmie, która realizowała inwestycje.
Według CBA, wykonawca spóźnił się z jego realizacją o pół roku, więc powinien zapłacić pół miliona złotych kary.
- Przypominam, że protokół CBA nosi datę 15 marca. Tymczasem jeszcze 7 marca prokuratura odmówiliśmy wszczęcia śledztwa tej spawie ze względu na brak znamion czynu zabronionego - wytykał funkcjonariuszom Sosnowski.
Marszałek chce aby fragmenty o Wrotach Lubelszczyzny został usunięty z protokołu.
Ostatni z zarzutów to nieprawidłowości związane z ustaleniem składu delegacji, która w listopadzie 2015 r. pojechała do Uzbekistanu.
Zdaniem CBA jeden z uczestników wyjazdu nie został wybrany zgodni z regulaminem obowiązującym w urzędzie marszałkowskim.
Urzędnicy mieli problem z wytłumaczeniem się z tego zarzutu bo nie mogli odszukać załącznika informującego o tym wyborze.
- Ostatecznie okazało się, że znajdował się winnym segregatorze niż powinien - mówiła Wrzołek.
Marszałek chce zatem aby ten passus został wykreślony z protokołu.
- Nasze uwagi i są tak jasne i czytelne, że nie dopuszczam myśli aby CBA ich nie uwzględniło - podkreślał Sosnowski.
Z CBA nie udało nam się skontaktować.
Rozbiórka dawnej drożdżowni przy ul. Kunickiego. Były drożdże, będą bloki (ZDJĘCIA)
Wernisaż w Muzeum Lubelskim: Kolekcja Tadeusza Mysłowskiego już do oglądania (WIDEO, ZDJĘCIA)
Bieg Chęć na Pięć w lesie Stary Gaj (DUŻO ZDJĘĆ)
Kamil Wroński, 10-latek na politechnice właśnie zaliczył sesję. Będzie budował samochód elektryczny
Jesteśmy też w serwisie INSTAGRAM. Obserwuj nas!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?