Chciał kupić Hondę przez internet, stracił 70 tys. zł

Na policję zgłosił się mieszkaniec Białej Podlaskiej, który twierdził, że został oszukany podczas zakupu na portalu ogłoszeniowym. Mężczyzna znalazł osobową Hondę, za którą w ramach zaliczki miał zapłacić 29 tys. zł. Resztę miał dopłacić przy odbiorze auta. Zanim zdecydował się wysłać pieniądze, sprawdził zarówno firmę, jak i konto, na które miał przelać kwotę. Nic wówczas nie wzbudziło jego podejrzeń.

Według umowy samochód miał być do niego dostarczony w ciągu 30 dni od zawarcia umowy. Mężczyzna dostał jednak maila, w którym poinformowano go, że musi zapłacić także pozostałą część kwoty, w przeciwnym wypadku „samochód nie zostanie załadowany na lawetę”. Ze względu na wykonane sprawdzenia, zdecydował się postąpić zgodnie z poleceniem zawartym w mailu.

Kiedy auto nie dotarło w wyznaczonym terminie, próbował bezskutecznie skontaktować się ze sprzedawcą. Niestety, nie mógł się skontaktować z nim poprzez podane numery telefonu, a wysłane maile wracały niedostarczone do adresata.
Policja ustala wszystkie okoliczności sprawy.

- Apelujemy o rozwagę podczas transakcji on-line- mówi komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.