Chełm. Kontrole na ul. Popiełuszki. Na razie to tylko pouczenia

W ubiegłym roku kończyło się na ostrzeżeniach, strażnicy miejscy w ramach akcji „Żółta Kartka" wręczali takie kartki kierowcom, którzy łamali prawo parkując w miejscach niedozwolonych. 13 stycznia Straż Miejska zapowiedziała, że wznowi kontrole. Jest to spowodowane licznymi skargami okolicznych mieszkańców na auta parkujące na chodnikach, na ulicy, a nawet w rejonie skrzyżowania, choć na ulicy stoi znak B-36 "zakaz zatrzymywania się". Od poniedziałku funkcjonariusze pojawili się na ul. Popiełuszki. Kierowcy na razie otrzymują tylko pouczenia, a ich pojazdy są notowane w bazie danych Straży Miejskiej. W dalszej kolejności będą nakładane mandaty karne.

– Poprzez dotychczasowe działania chcieliśmy dotrzeć do świadomości kierowców, aby przestrzegali przepisów w zakresie stosowania się do znaków drogowych. Nie do wszystkich trafiają pouczenia - mówi Mariusz Gałęziowski, komendant Straży Miejskiej w Chełmie. Ktoś, kto nie weźmie pod uwagę naszych upomnień, będzie musiał się liczyć z mandatem karnym. Jeśli będzie to wykroczenie związane z zakazem zatrzymywania, to kwota mandatu będzie wynosić 100 zł, a jeśli zaparkuje w obrębie skrzyżowania, będzie to mandat karny wynoszący 300 zł. Dodatkowo, należy mieć na uwadze, że w tym miejscu pojazd może zostać odholowany i sprawca wykroczenia oprócz mandatu karnego może zostać obciążony kosztami holowania samochodu.

W okolicy nie brakuje parkingów, a mimo to te najbliższe targowiska prawie zawsze są zapełnione. Ludzie skarżą się, że to handlarze i pracownicy targu pozostawiają na całe dni swoje pojazdy i blokują miejsca parkingowe klientom. – Tam nigdy nie ma miejsc, chyba że ktoś jeździ do upartego i czeka, aż ktoś inny wyjedzie i zwolni miejsce. Obok jest bazar, przychodnia, punkt testów na covid. Gdzie ludzie mają parkować? – komentuje pani Agata, mieszkanka Chełma.

Kierowcy mogą bez trudu zaparkować ok. 400 metrów od targowiska, na dużym parkingu w okolicy "Chrobrego" lub na płatnym parkingu przy sklepie Stokrotka. Oprócz tych miejsc spory parking znajduje się jeszcze dalej, przy niedziałającym już sklepie Tesco. Ale każdy chce zostawić samochód jak najbliżej targowiska... Jest jeszcze inne rozwiązanie. Można skorzystać z darmowej komunikacji miejskiej. To zdecydowanie lepsze rozwiązanie niż parkowanie na zakazie i narażanie się na mandat.