Co w 2015 roku szykują lubelskie domy kultury drugiego obiegu

Osoby tworzące 1st Floor, Narnię, Frutti di Mare, Zatarg i Autonomiczne Centrum Społeczne Cicha 4 w zeszłym miesiącu doszły do wniosku, że razem zdziałają więcej. Postanowiły więc wymieniać się informacjami, organizować wspólne wydarzenia i - być może - stworzyć internetowe pismo o społecznych inicjatywach. Nic dziwnego. Wszystkie wyżej wymienione "instytucje" łączy wiele.

Nie są domami kultury należącymi do Urzędu Miasta (choć niektóre z nich wspiera on dotacjami). Działają dzięki zdobywanym grantom bądź życzliwości prywatnych sponsorów. Mają też często nieco inne priorytety niż osiedlowe domy kultury.

Weźmy choćby kawiarnię Miłość działającą przy Autonomicznym Centrum Społecznym Cicha 4, przy ul. Cichej 4, gdzie nie trzeba płacić za kawę.

- Nie musisz mieć u nas portfela, lokal działa bezgotówkowo - mówi Michał Wolny, jeden z twórców ACSC. Do działającej popołudniami Miłości wystarczy przynieść w zamian np. cukier albo zapłacić wierszem lub obrazem. W ogóle w ACSC właściwie za nic nie trzeba płacić. Jest tu darmowa czytelnia i bezpłatne konwersatoria językowe. We wtorki o 19.00 joga. Też za darmo. Raz na miesiąc: targ ekologicznej żywności i rękodzieła.

Wolny jest też członkiem Kolektywu Zatarg, spadkobiercy słynnej Tektury. Zatarg ma siedzibę przy al. Piłsudskiego 17. W 2015 kolektyw ma zamiar kontynuować swoją misję: jeśli koncerty, to tylko ciekawych zespołów spoza głównego nurtu. Jeśli imprezy techno - to dla tych, którzy nie znoszą plastikowego klimatu klubów.

Frutti di Mare, które funkcjonuje od października 2014 przy ul. Czwartaków 4, dużo łączy z ACSC. I nie chodzi tylko o numer w adresie. Tak jak i ACSC, Frutti di Mare dostało lokal od prywatnych właścicieli, w zamian za zorganizowanie w tym miejscu serii ciekawych wydarzeń. Frutti opiekuje się Tomek "Maped" Pizoń, animator kultury i artysta. "Niezależne centrum sztuk, kultury i edukacji", jak nazywa je Pizoń, zachęca nie tylko uroczym wystrojem, ale i ofertą: w planach na 2015 r. są koncerty, wystawy, pokazy filmów i dużo warsztatów: najbliższe, z rysunku, we wtorek o godz. 15.

Nowe otwarcie ma też 1st Floor (Droga Męczenników Majdanka 68), czyli pierwszy kryty skatepark w Lublinie. W piątki, soboty i niedziele można tam pojeździć na desce, wtorki przeznaczone są na rolki, środy - BMX.

Nawiązująca do powieści C.S. Lewisa Narnia (ul. Lwowska 12) rok 2015 rozpocznie od remontu. - Ale już w lutym bądź marcu ruszymy pełną parą - zapowiada Darek Figura z Fundacji T.E.A.M. Teatrikon, jeden z twórców Narnii. - Do dyspozycji mieszkańców jest nasza Niepubliczna Biblioteka Fantastyczna im. Stanisława Lema, w piątki zapraszamy na gry planszowe.
Najbliższym wydarzeniem, 25 stycznia, będzie jeepform, czyli rodzaj gry improwizacji.

Od marca nowością w Narnii będzie Inkubator Aktywnej Młodzieży. Uczniowie 15 lubelskich szkół rozpoczną serię spotkań, by rozwiązywać miejskie problemy.