Dawna komendantura w Bełżcu jednak dla Ministerstwa Kultury. Wójt gminy: Jestem zaskoczony

- Główne ustalenia dotyczą podjęcia wspólnych działań, które umożliwią nieodpłatne przekazanie nieruchomości Ministerstwu, a następnie jednej z podległych mu instytucji kultury. W najbliższym czasie rozpoczną się niezbędne procedury - informuje PKP.

Tym ruchem zaskoczona jest gmina Bełżec, której wójt jeszcze we wtorek był przekonany, że to samorząd otrzyma działkę. - Jestem zaskoczony, ponieważ w ostatnim czasie PKP prowadziło z nami rozmowy, żeby to gmina przejęła działkę, a teraz spółka się z tego nagle wycofała i przekazuje nieruchomość komu innemu - mówi wójt gminy, Andrzej Adamek.

Wójt zapowiada, że w związku z tym wystąpi do PKP, żeby niezabudowaną część działki, która znajduje się po lewej stronie budynku dawnej komendantury, przekazała gminie.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że budynek dawnej komendantury trafi do Państwowego Muzeum na Majdanku. Niestety nie udało nam się uzyskać komentarza instytucji. - Intencją spółki od początku było, zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, umożliwienie wykorzystania obiektu w celu godnego upamiętnienia ofiar dawnego obozu w Bełżcu. Od lat jest to również jeden z najważniejszych obszarów działań Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego - informuje PKP w wysłanym mediom oświadczeniu.

- PKP jest wdzięczne za zainteresowanie obiektem oraz wsparcie ze strony Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Zależy nam na tym, aby proces przekazania nieruchomości przebiegał w sposób sprawny i w pełni transparentny – mówi Grzegorz Tomaszewski, dyrektor zarządzający ds. nieruchomości w PKP S.A.

Przypomnijmy, że wcześniej budynek chciała kupić niemiecka Fundacja Bildungswerk Stanislaw Hantz e. V., która zorganizowała na ten cel zbiórkę pieniędzy. 8 czerwca PKP S.A. odwołała (oficjalnie nastąpiło to 10 czerwca) jednak przetarg, z powodu "braku zainteresowania ze strony Muzeum na Majdanku i Gminy Bełżec". Postępowanie miało się zakończyć 22 czerwca, a cena budynku wynosiła co najmniej 38 tys. euro. - Podejmiemy wszelkie starania, aby obiekt mógł zostać przekazany instytucji muzealnej lub fundacji zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa - mówiła Katarzyna Mazurkiewicz, rzecznik PKP S.A.

W budynku dawnej komendantury urzędował i mieszkał komendant obozu Christian Wirth. Obok znajduje się magazyn, w którym przechowywane były rzeczy pomordowanych Żydów. W obozie zagłady w Bełżcu od marca do grudnia 1942 roku Niemcy zamordowali ok. 450 tysięcy Żydów, m.in. z Lublina.