Z coraz większą siłą i przerażeniem dostrzegam jak bardzo panoszymy się na świecie i jak mocno niszczymy planetę, na której żyjemy. I dostrzegam to już niemal codziennie. Wystarczy, że wyjdę wieczorem pobiegać i czuję jakość powietrza, którym muszę oddychać. Wystarczy, że wyjadę odrobinę za miasto i muszę z niesmakiem omijać walające się wciąż śmieci wyrzucane przez ludzi do lasu. Wystarczy, że powieje silniejszy wiatr i przeleci koło mnie plastikowa reklamówka, która latać tak będzie jeszcze kilkaset lat.
Rozmawiałem niedawno z przyjacielem, który usilnie przekonywał mnie, że obecne zmiany klimatyczne są zupełnie normalnym zjawiskiem. Zawsze na Ziemi następowały okresy ochłodzenia i ocieplenia klimatu i obecny czas nie jest niczym nadzwyczajnym. Udowadniał, że naukowcy, którzy dzisiaj najgłośniej wieszczą problemy związane z ociepleniem klimatu, jeszcze w latach 70. pisali książki, w których udowadniali, że właśnie nadchodzi era zlodowacenia…
Być może miał rację. Być może przeceniamy nasz wpływ na zmianę temperatury na świecie. Być może. Po pierwsze jednak nie chcę tego sprawdzać empirycznie, gdyż wówczas będzie już za późno, aby cokolwiek zrobić. Po drugie walka o naszą planetę, o jakość środowiska, w którym żyjemy i w którym będą żyły następne pokolenia, stała się globalną ideą łączącą ludzi i dającą nadzieję.
Gdy słyszę i widzę tych wszystkich młodych ludzi, którzy z prawdziwym przejęciem, lękiem i determinacją walczą o czyste powietrze, segregują śmieci, nie korzystają z plastikowych torebek, rezygnują z jedzenia mięsa, to naprawdę czuję nadzieję. Jest jeszcze w nas siła i idea, która może ludzi połączyć i ocalić Ziemię.
Zmienia się też polityka. Bardzo mnie ucieszył przyjęty właśnie przez Komisję Europejską dokument określający strategię rozwoju dla Europy na najbliższe lata, który nazwany został: Europejski Zielony Ład. W centrum wszystkich planowanych działań mających na celu rozwój gospodarczy Europy, postawiony został klimat i środowisko. To już nie jest temat z obrzeży polityki, to już jest główny nurt, za którym idą również pieniądze. Zapowiedziane 100 mld euro robią wrażenie. I chciałbym wierzyć, że także polscy politycy szybko zrozumieją, że klimat na świecie, zwłaszcza ten społeczny, bardzo szybko się zmienia i do tych zmian z sercem dołączą.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?