Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fontanny miały chłodzić, a rozpalają. "Rano się tam kąpią bezdomni, po południu nurkują dzieci, to jest obrzydliwe!"

Anna Chlebus
Anna Chlebus
Łukasz Kaczanowski / archiwum
- Chciałabym poprosić, żeby nagłośnili państwo sprawę bliską chyba każdemu mieszkańcowi Lublina - sprawę placu Litewskiego, a konkretnie nurkujących w fontannie dzieci - pisze do nas Czytelniczka Kinga. - Niech rodzice wybiorą się tam rano i zobaczą, co tam się dzieje, może im się otworzą oczy!

- Każdy, kto przez plac Litewski rano przechodzi do pracy prawdopodobnie widział, co tam się dzieje - czytamy. - Bezdomni golą się w fontannie, chłodzą sobie stopy, myją całe ciało, jeden nawet przemywał rany. Widziałam takie zdjęcia, że nawet nie będę państwu opisywać, bo to się nie nadaje do publikacji. I potem po południu z pracy wracam, a tam całe tabuny dzieci nurkują - tak, nurkują, nawet nie pływają i łykają tą wodę. Ja wiem, że ona pewnie jest chlorowana, ale to jest po prostu coś obrzydliwego... Dookoła siedzą zadowoleni tatusiowie i matki z ręcznikami, patrzą na pociechy w kostiumach kąpielowych, ewidentnie są przygotowani. Jest chyba jakaś różnica miedzy przebiegnięciem przez fontannę jak przed kurtynę wodną pod ratuszem, a regularną kąpielą jak na odkrytym basenie. Wiem, że niewiele państwo tutaj pewnie mogą zrobić, ale proszę o publikację mojego listu, może to chociaż jednemu rodzicowi otworzy oczy, dlaczego jego dziecko tak często w lecie choruje!!!

Temat ten Czytelnicy sygnalizują nam właściwie co roku od remontu placu Litewskiego. Okazuje się, że taka sama sytuacja pojawiła się i w Parku Ludowym, rozpalając internautów na wielu lokalnych grupach na Facebooku. Przytaczamy kilka komentarzy.

- Drodzy rodzice, jeśli już pozwalacie swoim pociechom kąpać się w fontannach to chociaż załóżcie im jakąś bieliznę... Ja rozumiem, że dziecku jest wszystko jedno, ale jednak nie każdy sobie życzy oglądać wasze bąbelki bez ubrań! Spędzam w parku bardzo dużo czasu i widzę to zjawisko nagminnie.
- Artykuł 140 kodeksu wykroczeń zabrania chodzenia nago w miejscu publicznym bez względu na wiek.
- Dzisiaj widziałem, jak jakiś małolat napełniał sobie bidon wodą z fontanny... Dosłownie obok jest kranik z wodą pitną! Najłagodniejszą konsekwencją będzie długa wizyta w WC.
- Jeżdżę codziennie raniutko przez park i widzę, jak myją się w niej dorośli. Osobiście nie zanurzyłabym tam nawet rąk, a co dopiero puszczać małe dzieci, chyba tylko po to, żeby złapały grzyba. Czy rodzice myślą, że ta woda jest wymieniana codziennie?

Zwróciliśmy się w tej sprawie do straży miejskiej.

- Od początku maja, czyli tego w miarę ciepłego sezonu odnotowaliśmy tylko jedną interwencję związaną z kąpielą w fontannie na pl. Litewskim - poinformowała zastępczyni naczelnika Oddziału Szkolno-Profilaktycznego Sylwia Kuc. - Mamy patrole, dyżurnych monitoringu, którzy obsługują kamery. Trzeba pamiętać, że istnieją regulaminy, które obligują mieszkańców do konkretnego zachowania w danym miejscu. W fontannie na placu Litewskim kąpiel jest całkowicie wzbroniona, ale dozwolone jest tzw. brodzenie.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski