W piątek kilka tysięcy kibiców, obecnych na meczu reprezentacji Polski i Danii, udowodniło, że w Lublinie nie maleje zapotrzebowanie na czarny sport. Ale przed kilkoma miesiącami, gdy lubelski klub dogorywał, zdecydowano się nie naprawiać tego, co się popsuło, tylko powiedziano „stop”. Uwierzono, że żużel nad Bystrzycą lepiej będzie zrobić na nowo.
Kto podejmie się tego zadania? Jeden chętny już się wycofał, a następnych nie widać. Jeżeli są, niech się zgłoszą, ponieważ czas ucieka. Jeśli Lublin nie wróci do ligowej rywalizacji w 2017 roku, to po kolejnych 12 miesiącach o jego reaktywację będzie już bardzo trudno. A gdy zostanie uśmiercony, tak na amen, wtedy będziemy mieli największy dramat w historii lubelskiego sportu.
Zobacz także:
Wielkie ściganie w Lublinie. Polska zremisowała z Danią (ZDJĘCIA)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?